Yaro

Yaro, 19 october 2015

jestem taki

jestem ojcem
trójki niepoprawnej
w robocie ścieram się
na ostrzu z Czarnym
 
niewybredny brnę dalej
małżeństwo stan nieodwracalny
żona zmienna
pogodą w tv nieprzewidywalną
wybredną bezpretensjonalna 
wprost proporcjonalną do grubości portfela
odwrotnie do natężenia grubości przez długość sztywnego rozporka
brałem lekcje u górali starszych niż same Tatry
 
idę ulica jak zawsze ciemna zaspana 
w autobusie zasnę 
przepita gęba tępo na mnie patrzy
wolny wyraz bez przyjaźni
 
moi przyjaciele po kościele
piją za zdrowie tych
co nie mogą już nic
za tych co na morzu
białe koszule i te zasmarkane maluchy tata tato 
kurwa co 
mam w garści lot do Anglii
w portach zwierzeń namierzam kolegę
z którym na kamieni budowaliśmy świat
pełen naszych drobnych problemów
lubię wypić i zgubić drogę do jej serca
nie zapamiętać pubu
kelnera rudego jak rdza na ruskiej obręczy wielosypieda 
 
uciekam do objęć szczerych słów
żona łapie mnie za klapy udaję że nic nie stało się
to ja sam na sam dalej tylko kalesony
na środku z żółtą łatką


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 18 october 2015

ale to nie to

tysiącem luster
barwą namiętnych nocy
szminka na ustach róż 
 
ścieram z numerem telefonu
na półkach listy nieotwarte 
tłumaczone brakiem czasu
 
namówiony na randkę
nie odpisuję na SMS-y
 
drzwi baru o siódmej wieczorem
zatrzaśnięte
dla miłości świeżej jak zapach siana 
 
mówią stop 
w bezsensie eteru 
nie meldują kochanków
na łąkach smutno 
zioła są ale to nie to


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 18 october 2015

sprzedać za ładne oczy

malowane mury
krzykiem duszy że źle
na ustach gniew 
mrozi serca 
w dłoni kije i kamienie
dusza promieniem nadziei 
 
instynktownie do przodu
ku chwale bez pomników 
prawdziwi patrioci walczą 
z podniesiona głową 
na ostrzu z krwią o
zimnym wzroku
 jesiennym porankiem

patrioci 
rodzą się każdym dniem i nocy snem
czy zimno czy ciepło 
jak dobrze jak źle
miłość rozgrzewa ciała z pełną mocą
 
uważaj bądź przezorny
nie pozwól złodziejom kraj roznosić
nie daj się sprzedać za ładne oczy


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 17 october 2015

smakować

pełno by było cię
piaskiem na plażach
ciało twoje jak chleb pragnę jeść
ulotne chwile przepełniają płaty czołowe
 
w myślach jasno skuję się
podreperowałem nasz związek
posmakować chcę ust 
czerwonych jak wiśniowy sad
 
spacerować aleja jak niebem gwiazda
pół na pół dzielimy dzień i noc
wygrać na loterii 
podnieca mnie ten stan
 
smakujemy życia kęs za kęsem 
napojeni upojeni melancholią 
kilka nie wyspanych nocy
odjazd pełno nas w eterze 
pośrodku gdzie
prawda miesza się ze szczęściem


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 17 october 2015

codziennie

źle śpię nie wyspane noce
budzi rano zegar z kukułką
na krześle omdlałe ciuchy
dostałem znak albo sms
 
niepozbierany wybiegam z domu
nie dopita kawa na stole zamarła 
rozkwitam niepokojem w oczach
łzą na wietrze gdy oczy nadziewa piaskiem
 
omijasz spojrzeniami
na przystanku autobus
napchany jak konserwa 21 wieku
w sklepie taniej wybierasz mądrze
 
zadowolony w ustach zioło 
to przecież odjazd i miód
do pracy bez ochoty liczę na cud


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 17 october 2015

inność

każdy to inna historia
artykuł forma
spojrzenie podobne 
jednak różni się sercem
 
inne odkrycie wzniesienie
po prostu archeologia


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 10 october 2015

dałaś nogę

nie brak mi sił ni słów 
przemiły zamknięty jak we śnie
idę gdzieś jak pies
samotny pochłania zżera mnie czas
smutne dni bez ciebie jak kości 
blade 
każdy szept każdy szmer budzi nadzieję
tyle lat
runęły mury przed dwudziestką 
napalony jak smok kocham cię
tyle już lat nie czuję nic
jakby to było wczoraj
 
odezwij się zwyzywaj mnie 
za każdy dzień za opisy 
za ochronę danych osobowych
bo ktoś o nas wie 
 
za zniewolenie za miłość
za dzień za sen 
 
skądś cię znam 
spotkanie przy wrotach bram 
dziwny świat znalazłem cię
a ty dałaś nogę


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 9 october 2015

młodego synka świat

gdy 
starych masz już dość 
gdy 
budzą do szkoły krzyk na głos
coś w środku ściska 
mówią często 
 
idź do sklepu 
wyrzuć śmieci 
psu daj jeść 
 
na każdym kroku stres
 
ksiądz też jak wesz 
wiele wiedzieć chce
nie rób tego owego lub tamtego 
 
mam to gdzieś
 
ref:
 
w (dupie mam te konwenanse 
odpalam zioło Bob nauczył 
droga zwęża się odjazd
gastro bierze mnie
w życiu Ryśka piękne tylko chwile
u mnie też
 
 
ogólnie nie jest źle 
wiek buntowników zielarski wiek
coś jednak bierze mnie 
chcę pozmieniać świat
 
zakładam dres
z kuplami w piłę haratamy
na boisku dużo zmienia się
 
potem tylko deszcz


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 8 october 2015

odjazd

fantastyczna plejada gwiazd
w przestrzeni próżnia bez dna
serca dwa czerwienią mgławic
drogą mleczną płynie
w czasie
uczucie bez ograniczeń i drogowskazów
 
wiruje świat pocałunkami w bezmiarze 
żadnych ograniczeń jak na speedzie 
jesteś pyłem kokainą mocno cię ściskam
nie potrzebna wóda red bull trawa
 
teraz mi odwala wie to każdy 
nie jestem przebierańcem 
zaliczam kosmosu wszystkie jego zakamarki strony
zadowolona dotykach skrzydeł gwiazdolotu
przy tobie odpływam
fantazja kładzie na łopatki wszelkie orgazmy
 
chwytam za dłoń szybko w życia toń
niełakomi niezachłanni odpływamy
w kieliszku wina odbija się twarz 
moja dziewczyna kocha mnie kosmicznie


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 7 october 2015

tylko ty

najlepsze
wiersze unoszą
się na wietrze 
pisze je czas
inspiracją los 
formą zmiennych aur 
 
emocje nie gasną
wygasa coś w środku dalej gwiazd
autostradą pędzisz naginasz kark
 
idziesz ulica patrzysz
świat się zmienił
na plakatach inna twarz
 
zdjęcie w portfelu przypomina ci
kogoś
kto kocha wciąż
 
najpiękniejsze wiersze 
czułe słowa czego chcieć więcej
kiedy siebie brak


number of comments: 2 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: apokalipsa, skrzydła anioła, cały w błocie, cały nasz dzień, cały marny świat, niepotrzebny, Jesienią gdy opadną emocje, płonę, mówiłem o nim, całuję ciebie, przeznaczenie, obraz, widzę cię, nie ma dla nas jutra, szczęście, lot ptaka, cześć i chwała, marudzę, z podstawówki, cisza w drzwiach, piękno chwili, skryć się przed chwilą, twardym być, gdy upadniesz, nic się nie stało, zakochany, blask w kolorach, kłamstwa, nad morzem, kim jestem w Jego oczach, statki, czuwanie, wyśniona, mamy tak samo, czas leci, płynie, wyczekuję dnia, co to, płacz, o jednym wierszu, hello, chłopiec, mała apokalipsa, muzyka dla dwojga, skąd ta schizofrenia, stokrotka, o śmierci, jak dobrze mnie znasz, atrakcje, naiwny, jesteśmy na zawsze, poeta, poeta, na rubieży, na druga stronę, to się nie powtórzy, przed nieznanym, my żołnierze, między nami, zanurzam się w tobie, jak gówniarza, echo z piaskownicy, popiół, popiół, wieczorem, Tarnów jesienią 2022, z zachodem słońca, nigdy nigdy, Skan, mój świat, puszka, zapatrzenie, dziękuję, nie chcę więcej, stoję w błocie, ułamki sekund, dziewczyna ze zdjęcia, nie odchodź, jestem, w Bieszczady albo gdzie, moja wyspa, Jeansy, Ona jest piękna, szaleni, korzenie, ciemne zasłony, grawitacja, gdy zabraknie czasu, byle dalej od domu, na co dzień, Skała, moja planeta, za pieniądze, spiętrzyły się schody, romantyczny wieczór, zostań ze mną, odmienić siebie, to było coś fajnego, patrzeć na świat, zabierz mnie, las zdarzeń, spowiedź, zagrzebał to pies, gdy już umrę, kwiaty na poddaszu, zostań, zostań tu jeśli chcesz, skoszarowani, czy warto, byłaś zagadką, bycie sobą jest piękne, wolni od razu, nieustannie, Honorowo, Orzeł Biały, spotkanie, wiersz tęsknoty, nic więcej, trud powrotu, o miłości, egzekutor, makijaż, skarby, jutro, przy tobie, fantazje, w moim przypadku, opowieść jesienne, lubię to, Kasia, miłość, w świat powiodłaś, w sen głęboki, po szkole, Rozbitek, Szybciej, piekło czyli parzy, na wieki, Katerin, oszukać jest najłatwiej, natura, w końcu jesteś, Wiosna, Agnieszka, odczucia, dziecko, przeznaczone, apostoł prawdy, byliśmy młodzi, w spojrzeniach, Zgodnie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1