Yaro

Yaro, 3 january 2018

o człowieku

smutek w sercu knuje przeciwko
człowiekowi biednemu 
nędzne niewolnicze życie
 
płyną dni odlicza dni od niedoszłego 
końca świata 
następnego nie będzie 
może w błędzie
może wojna w duszy
trwa od wieku w człowieku
 
woda drąży słowo ciąży na języku 
było wielu pozostało kilku 
idzie szara ulicą
ze spuszczoną głową 
auta gonią deszcz pod nogi układa kałuże 
 
nadchodzą ci co oszukali człowieka 
żerują na nim zdrowo 
wykradną całkowite wszystko
zastąpią jedzenie chemią 
 
smutek w sercu knuje przeciwko
człowiekowi biednemu 
nędzne niewolniczego życie jego


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 2 january 2018

syty nowy rok

nadszedł czas gwiazd
Sylwek przed sklepem
zerka na neony smaczne przysmaki
promocja na małe co nie co
 
napij kolego 
 
znów potrzeba nadbiega nie omieszkasz 
znów wypić trzeba ruskie szampany 
bawimy do rana 
kolega i koleżanka łyk piwa łyk ruskiego 
 
czas umyka szybko sklepu drzwi zatrzaśnięto 
kac napoczęty zamknięty jak w termosie
dzwonek jest po to by budzić sklepowego 
klient ważniejszy od Yorku Nowego
 
 pić przy okazji zwrócić życzenia 
nieszczere od niechcenia 
koniec biadolenia
do roboty której nie ma


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 22 december 2017

jest jedna droga

są drogi 
co prowadzą do domu
zostaw bracie zachód 
zostaw innym sprawy 
 
wracaj do kraju
są tutaj zmiany 
piecze się więcej chleba
 
przy stole z opłatkiem 
podzielimy się życzeniami
przy stole miejsca dla wszystkich
wystarczy 
podążaj za gwiazdą 
 
wracaj po trudach pracy 
pusty talerz wiele znaczy 
brakuje twego uśmiechu 
słów pełnych żartów


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 20 december 2017

ufam

zapach śledzi i kokainy 
miesza się w moje urodziny
kadzidła marihuana 
kochana zachwiana
 
na kolanach 
składa hołd pogańskim bogom 
 
blaskiem zło świeci jaśniej 
odchodzi człowiek od wiary 
tonie w grzechu i złym słowom 
 
odchodzę w eter duchowy 
z posypaną głową popiołem 
życie jest żywiołem
 
ufam  Jednemu Bogu 
on karmi mnie obok z ptakami 
nie lękam się jutra 
najgorsza pobudka
 
żyć na wesoło


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 18 december 2017

kochanie to nie tak

to nie żart 
kochanie to nie tak
budowałem świat i nie z kart
los układał kłody 
popłynąłem wspak 
 
wyciągnąć wnioski 
w dużym mieście 
koło małej wioski
 
ławka na niej zasiadam 
w milczeniu wiersze układam
zapisałem wiele stron z życia 
nic dodać nic do ukrycia
 
szkoda że wszystko wylałem z kąpielą 
ciebie brakuje wszystko kosztuje 
zapłaciłem dużo umieram sam 
kochanie miało być inaczej 
życie zakończyłem ze swoją cywilizacją 
 
kochanie to nie tak 
to nie żart 
to właściwy mój świat 
który w sobie niszczyłem od lat
odpowiem przed swoim Bogiem właśnie tak


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 18 december 2017

w ogrodzie

zasuszone tajemnice we wspomnieniach
odparty cios zapomina gdy godził w serca
zapach jabłek w sadzie lipcowy wieczór 
wygina gałązki układa liście
 
w ogrodzie kwiaty w bukiety strojne 
po ciężkim dniu odpocznę 
trawa pachnie wakacjami 
wyczekiwałem tęsknoty 
kobiecych dłoni zapachu jej włosów 
 
zapominam się zamykam powieki 
chowam pod nimi świat cały 
zatrzymany w kroplach rosy 
czasu nie upilnuję zanurzony 
 
zatykam dziury w niepamięć
pokochaj od zaraz noc jasną 
będą aniołowie z nami 
pod kopułą marzeń tęsknota 
 
na drzewach kora sucha otula drzewa 
idziemy spać tuż nad ranem 
ubrani we wspólne uśmiechy


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 16 december 2017

za horyzontem

nad horyzontem rozgwieżdżone 
na maszcie napięty żagiel
zmarszczony bryzą 
ocieka jak policzki syren 
 
blaskiem latarni zaznaczone brzegi 
skaliste dna odsłaniają trójząb Neptuna 
w portach czekają hiszpańskie dziewczyny
 
usypia zanurzony do połowy we wspomnieniach 
marynarz usycha gdy idzie twardym gruntem 
 
chętnie by płynął w dal gdzie horyzont 
zatrzymuje sztormy i temperuje charaktery 
żegnajcie  portowe dziewczyny


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 10 december 2017

w dobie internetu

doba za dobą skomli cicho dzień i w noc
klika czas zamknięty w plastikowym pudełku
wirtualny świat po brzegi wypełniony wiadomościami
ścieżki zielone polany
wąwozy ociekające strumieniami kaskadami
 
jak seria z karabinu jak ryba pełna ości
nie wyciągniesz go na spacer odpowie że bez sensu
każdy na topie wie
 
 że nie inaczej  płynie życie
współczesny Ikar na czerwonym
przez zebrę mknie
z przyklejonym wzrokiem w komórkę
przegląda świat niczym Bond szpieg
serfuje jest serwerem na deskach teatru
 
dyski twarde resetuje ściąga nagrywa
analiza skutek i przyczyna
upośledza  jednak jest potrzebny
kontakt nawiązany spotkaniem na ulicy
zamyka usta odwraca się nie skonsumuje rozmowy
brakiem odwagi zwiedza nocą skwery
przepada świat raz po raz
 
czeka  apokalipsa obgryzanie paznokci 
agresywna szczupła postać strach się nie bać
 gdy kablem nie popłynie prąd
stres wyzwala agresję a bóg YouTube odrealnia
szczęśliwy traf
przemawia do każdego każdy szczęście ma
 kliknij raz 
 na dworze deszcze nienawidzi
 licho nie śpi różne treści


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 10 december 2017

gdzieś koło Marsylii

piękny kraj jak w cudnym ogrodzie 
trzyma tutaj i przyjaźń i  rodzina
 
praca się nie opłaca 
nie wystarcza na życie i nałogi
wybierasz zachód
autsajderzy Bieszczady
 
wyjeżdża żono nie wzdychaj
przywiezie plik eurasów 
pójdą najpierw na piwo po to by
rozładować emocje 
potem wyjazd za miasto 
dzieciom powie że zatrzymała zabawa 
albo korki przecież to Warszawa
 
takiego życia się nie spodziewał 
państwo niegdyś kolesi
teraz gwiazdka nadziei
tli się co raz jaśniej
 
polej żono po kielichu na jutro na lepiej
wyciąga wnioski wraca do wioski 
orać hektary i żyć od świtu do nocy 
z dziećmi
 żoną jak winorośl 
 
zadowolony usypia na plarzy koło Marsylii 
z przytuloną głową do worka po cemencie portlandzkim


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 6 december 2017

dość

będziesz miał dość 
a świeca będzie dogasać
 
dokup kochana 
choćby jeden znicz 
 
światła nigdy nie za wiele
dłonie się ogrzeje
 
wieje po co do cholery
a miało być tak pięknie 
 
umieram serce więdnie
usycham zagryzam wargi 
 
dokąd pójść nie wiem 
jakaś siła pcha mnie 
 
wyciągam dłonie 
lecę czarna dziura przestrzeń
 
nie ujrzysz mnie nie posłuchasz 
ciągle jednak żyję i jest dobrze


number of comments: 1 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: samotny, Jak to wytłumaczyć, prawdę mówiąc, to takie proste, cały nasz dzień, szukaj mnie, dobry człowiek, kawał drogi, jestem, zamknięty w sobie, jest w nas siła co o swoje się upomni, od zawsze, mój dom, zmartwiony, chwila z życia, o poranku, żywioły w nas, tylko całuj, bywało inaczej, latem są wakacje, w ogrodzie, płonę Polsko, płonę, Gdy pada deszcz, pamiętnej nocy, nie nadejdziesz tej jesieni, Sam jak pies, Ostatecznie, Powiedz jak jest, Wybaczam wszystko, zawołaj, potem, My Indianie, zdjęcie żołnierza, nie opuszczaj nas, sposób na skontaktowanie, kilka zdań, Obu dź, Apo tem lipa, kwiaty przekwitną, Baby Lon, Whisky, podniosłem się z dna, widowisko, spadające gwiazdy, słaby punkt, wysuszone kwiaty, Chwała bohaterom, za późno, w traumie, wciąż na fali, Drzwi, nie mogę zasnąć, zatopiony obraz, więzień, pęknięte lustro, prawdzie, rozkwitanie, upadek Ikara, pusto tutaj, niespokojny sen, płonie wiersz, Bądź, rzeczywistości, wędrówka, tułaczka mówią o mnie, z wiatrem, nie czytaj tego wiersza, przesłanie reggae, zmarszczki, jeden zachód, słowo, ćma, płynę, dobry wiersz, rozważania, kwiaty na poddaszu, rozmyślania, za dużo, jesienią, nic nie warte chwile, wracają ptaki, w klatce, pusty list, moja trumna, w tę noc, Śmierć, las, jak najdalej by odlecieć, dobrze nam, Rozbiórka, z Orionem twarzą w twarz, jesień i taniec wiatru, Rudy, samotność w amoku, śmiech na sali, jak głaz, skończona radość z życia, z nieba, tkanka, miłość ukryta w drzewie, w moim kraju, bliżej wiosny, Kły, ściany, innym razem, wesołych świąt, o lisku, piękna, Nóż, tak to szło, wędrówka zakochanych, Kocham Cię, krzyk na ulicy, co ma być to będzie mimo , że mówię nie, smutne oczy, mówiłem ci , że ..., skradzione serce, dzień jak co dzień, są ciekawsze miejsca, człowiek, łotry, święta bez taty, wesołych świąt, kołysanka, czy tak było, to boli, tęskno nam, dzieci, i po słowie sowa, przepadałem w progu, zawodnicy, szukam, Kimkolwiek jesteś Suzie, niebieska, smutno, popiół, wiatr w żagle, na próbę, strażnicy, rozbiegani, głębokość snu, masz cel, Bunt, własna walka, kreacja wojny, w środku, to wszystko, Harówka, wyśnić marzenia,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1