22 june 2024
spadające gwiazdy
To nie tak jakby mogło być
to nie ta plansza to inna gra
to wewnętrzny szkwał
mam sprawę mówisz że nie czas
zapisuję się w tobie żebyś pamiętała
poczekam lecz gonią plany
ktoś wpadł ci w oko belką w twarz
w tym projekcie wyczuwam
zakłamanie hipokryzję
nic nie znaczą wersy
które układają się w słowa
przenoszą mnie do dni
gdy mówiłaś miłość prawdziwa
nie szybki sex na asfalcie
kłamałaś przez tyle lat
myślałem że coś jestem wart
przecież mamy wszystko dobry czas
dlaczego chcesz zmiany
dlaczego wyszłaś za mnie z przekłamania
martwię się o dzieci pociechy wspaniałe
wszystko to zostawić
zgubiony sens życia a ty udajesz
że jesteś damą
będę daleko
nie powiesz nic na dobranoc
nie udawaj że to nienawiść
to głupia sprawa wymyślona
z rana przy małej czarnej
żałuję że czas pchnął nas ku sobie
jak wiatr łódki na jeziorze
w pamięci będzie trwać
chwila i niedosyt w brzuchu
motyle nad kapustą
w keflarowych hełmach
w trawie z gołą dupą
świetlik lata z żarówką led
zagubieni gdzieś na mieście
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek