26 may 2015
pobłogosław
nienawiść ma zwęglone oczy
czarne na białym zmieszane
pod jednym sztandarem
w sercu zazdrość korniki w drzewie
dłubie wierci na więcej ma chęć
człowiek w gniewie zbija mieczem
łzy w nieszczęściu kroplami utraconych chwil
na papierze brzmi rozkaz twardy jak skała
czerwienią w oczach świat zgubiony
jeden krok od przepaści niewoli własnych myśli
Panie pobłogosław mój karabin
ciemne chmury żywioły walczą ze światem
pod kapturem chowam twarz w kieszeni chleb
zjem tak bardzo brakuje nasycenia miłością
2 june 2025
wiesiek
1 june 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
9 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka