31 august 2014
papieros w palcach
wezmę się za siebie w żółty sen
posklejam duszę jak dzban gliniany
stłuczony w drobne kawałki
teraz nic nie mogę
głęboki oddech
biegną myśli w głowie
kłopotem jest dzień jesienny
jak dziecko skradam się do okien
pochować błędy iść z czołem wysoko
patrzą na dłonie ludzkie oczy
papieros w palcach żółtych jak liście
złota jesień nieznajoma z każdym rokiem
inne niepowtarzalne kolory i smaki
dziś padało smutno gdy cierpimy
17 january 2025
Na huśtawceJaga
17 january 2025
1701wiesiek
16 january 2025
16.01wiesiek
15 january 2025
0032absynt
15 january 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga
14 january 2025
Ja jeszcze kiedyś do ciebieEva T.
13 january 2025
1301wiesiek
13 january 2025
zimowy deserjeśli tylko
12 january 2025
1201wiesiek
11 january 2025
11,01wiesiek