21 may 2014
nic mi tak nie wyszło jak włosy
biegłem z życiem za pan brat
czasem słałem małe kłamstwa
zapomnij moje oczy jestem zawstydzony
słowa falowały na ramieniu wiatru
biegłaś do pracy ostatni autobus
nie zabrał cię z miasta
smutna mina na twarzy
stwarza niezręczne zaniepokojenie
teraz gdy nie mamy pracy
patrzymy głęboko w oczy
snujemy plany
wyjedźmy poza betonowy ogród
kocham cię
wierzysz w słowa
kiedyś się ułoży jak kości do snu
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
0040absynt
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
3001wiesiek
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
0039absynt
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
29 january 2025
0037absynt