5 april 2014
pokonać siebie
gdy już pokonam wszystkie przeszkody
wiatr osuszy z policzków łzy
stanę nad krawędzią rozprostuję ramiona
jak ptak poszybuję w przestworza
niebo woła posłuchaj cichy szept
dobro co w sercu kryję jest ziarnem
pokarmem duszy nie jest ciemność
czym mnie jeszcze zaskoczysz
sprawiam ci przyjemność zostań tą jedną
na zielone pastwiskach pójdziemy wolno
w swój wymarzony świat niczym anioły
zielenią utuleni uśniemy pod drzewem
kocham cie jak miód na chlebie popity szklanką mleka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
13 may 2025
Eva T.
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek