17 november 2014
jestem zmęczony
już śmiertelnie
przesuwam meble z kąta w kąt
zmuszam się do zmartwychwstania
świeże ubrania o zapachu jaśminu
nie przybliżają cudu
życie nie przylega łagodnie do skóry
bolesną wysypkę uśmierzam
tabletkami antyalergicznymi
chciałbym mieć oczy kota
o siedmiu żywotach - jedynie węszę
i nie dosłyszę na lewe ucho
że od dawna coś jest nie tak
że proroctwa z ciepłych i jasnych dni
stały się bajkami
zima nabiera rozpędu
błogosławieni zmarznięci
albowiem mróz niszczy słabych
zmusza do walki - ocali ciało
wygłodniały ciepła
będę słuchał nowych opowieści
uwierzę w kolejne z przepowiedni
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
20 january 2025
20.01wiesiek
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
1901wiesiek
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
1801wiesiek
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga
17 january 2025
1701wiesiek