29 listopada 2014
jesteś natrętem
z koła łowieckiego
wciskach baletki pomiędzy futrynę a drzwi
nigdy nie pukasz nie dzwonisz
puchną mi momentalnie palce
więc nawlekam na igłę nitkę
i zaczynam cerować skarpetki
zaszywam dziury w czapce
i serce
podśpiewując nadzieją
– tym razem szwy okażą się mocniejsze
z drugiej strony
– tej od niedomkniętych drzwi
panuje wtedy straszliwa chińszczyzna
przeciąg demoluje wszystko
prócz nagarów osiadających na dnie
tego - co podobno waży 21 gram
a co jest najlepszą profilaktyką
chorób wenerycznych
równie skuteczną
jak pojedyncza prycza
lub argument z odwróconych pleców
na sugestię że w tym porożu
jest mi do twarzy
31 marca 2025
Eva T.
30 marca 2025
Marek Gajowniczek
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
Yaro
30 marca 2025
Arsis
30 marca 2025
Bezka
30 marca 2025
violetta
30 marca 2025
Belamonte/Senograsta