4 września 2014
wędrując w poszukiwaniu pastwisk XVIII
wspiąłem się na górę synaj
oblepiony potem - chitynowym
pancerzem zrodzonym z ciała
zapragnąłem ducha
który wieje kędy chce
- rozwiewa szaty proroka
wiatru nie było
jedynie pustynne słońce
którego nie pozazdrościłby
jan -nim został ochrzczony
przybywali też inni
o suchych spojrzeniach
bez cienia nadziei by poznać
kim są i dokąd zmierzają
mimo to szlak wydeptany
był wytrwale
bo trzeba iść
kierować się do celu
czekać aby móc wrócić
patrzeć uważnie
żeby zostać dostrzeżonym
15 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
dobrosław77
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
normalny1989
13 czerwca 2025
violetta
13 czerwca 2025
wiesiek
12 czerwca 2025
wiesiek
12 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta