Emma B.

Emma B., 9 november 2011

nie rani się poety

łup zbyt łatwy

nie przyniesie chwały
zza awatara pośmiać się na forum
ubranym w maski zamienione w niki

dawać nadzieję na zaciekawienie
pozwalać tworzyć co ironię budzi
wtajemniczonych na salonach  bawi

poeta duszę ma nadmiernie czułą
na dotyk krytycznego pióra
żyje uczuciem, od uczucia ginie

ludzka mimoza


number of comments: 44 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 9 december 2013

pięściami w mediasferę

każą grać łzom w reklamach
słowo kocham z przyprawioną gębą
zbanowana  miłość


mężczyzna patrzy monitorem
z maestrią biega palcami po klawiaturze
krótkie spodenki zastępuje tenisowymi

kobieta niecierpliwie
kolekcjonuje mężczyzn na ułamek życia
dumna z nieposiadania dzieci

dziecko opędza się od
niematerialnych uczuć  rodziców
pielęgnuje BMI by zaistnieć na salonach

aktualnie na topie mojej listy jest seksmisja
w cywilizacji pozorów odszukałam
podziemie ludzi


number of comments: 42 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 21 september 2013

recenzja z Pawia Królowej Masłowskiej

śpiewka o transormacji

o gustach się nie dyskutuje
de gustibus non disputandum pobrzmiewa
tak wielu i tak zadowolonych
właśnie trafiłam tym co lubię w to co oni

sen mi z oczu spędza akceptacja
śledzę lajki sumuję plusy
dyskalkulię objawiam przy minusach
liczę na tych którym nie chce się chcieć

wspinam się na krzywą dzwonową
ze zmęczenia głos w krtani mi więźnie
syczę kilka powszechnie znanych słów
i...widownię mam wreszcie w komplecie


number of comments: 41 | rating: 14 | detail

Emma B.

Emma B., 3 september 2014

negocjacje

dam ci ciszę i zapach sosny
aksamitny mech pod stopami
niezapominajki nad rzeką
spotkanie umówię z bobrami

woal mgły nad łąkami dodam
mokre liście krzaków leszczyny
szelest skrzydeł zbudzonych ptaków
wieczór banał zachodu czerwony

w promocji piaszczyste zakola
nasiąknięte poranną rosą
niespodziany prysznic z gałęzi
pod drzewami gdzie rydze rosną

dostaniesz te wszystkie cuda
niestety nie bez warunku
wesprzyj swym entuzjazmem
moje marzenia o domku


number of comments: 36 | rating: 11 | detail

Emma B.

Emma B., 26 november 2011

głos w dyskusji

start i meta piaskiem w tryby namiętności

narodziło się słowo
w otulinie wiersza
niespodziewane geny pokazały światu
pryzmat subiektywnych doznań

miało być zwykłe
wzburzyło fale niezrozumienia
miało pokazać namiętność
posiało burzę

teraz kurczy się pod naporem
komentarzy
obite wiwisekcją ma ochotę
schować się w ramionach poety

zaszczute ucieka
wspomagane delete


number of comments: 29 | rating: 13 | detail

Emma B.

Emma B., 8 march 2012

odświętne życzenie

w dzień kobiet najmocniej
o takim myślę mężczyźnie
który w standardzie słów na k
ma słowo kocham


number of comments: 29 | rating: 11 | detail

Emma B.

Emma B., 27 september 2011

C'est la vie

usłyszała jesteś piękna wyjątkowa
nigdy nie spotkałem podobnej kobiety
pragnęła doświadczyć czułości

bicie serca na przystanku autobusowym
kierowca zbyt długo odpoczywa na pętli
pewnie zastanie puste krzesło  w kawiarni

wierzyła w miłość nie tylko swoją
wieczorem meblowała pokój dziecka
przestawiała bibeloty w salonie

gotowała kolację dla dwojga
nie wiedziała czy on lubi tulipany
nic nie wiedziała

szykując się na trudną codzienność
myślała nie może być inaczej
nigdy nie doznała prawdziwego szczęścia

pozory też mają swoją cenę
tak bardzo chciała ją zapłacić
znowu nie miała komu


number of comments: 27 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 30 may 2013

cyklicznie

żywa poezja martwa natura
fragmenty dnia w kadrze nocy
wiersze napisane bez kopii
znikajace jak poranna mgła
przebudzenie zamyka bibliotekę snów
czyści ślady odwiedzających
prostuje zagięte kartki
niecierpliwie wracam wieczorem
brak książek odłożonych na półce
bibliotekarz nie pamięta mojej twarzy
rozpoczynam wędrówkę wąwozami szaf
strzałki napisy zakręty etykiety
zapadam w otchłań poduszki
pod spadochronem zasypiania
mocno ściskam scenariusze


number of comments: 27 | rating: 12 | detail

Emma B.

Emma B., 3 march 2012

najcenniejsza

cichutko w kąciku bez drgnienia
ukryta za starą pajęczyną
pomrukuje spoglądając znad cienia
miłość do starego domu
tu nie znajdziesz brzydkich rzeczy
każdy szczerbuch wart jest pielęgnacji
osmolona patelnia i garnek
opowiedzą wszystkie kolacje
stół podparty kawałkiem gazety
ławka której noga odstaje
mówi śpiewa wspomina czule
w  piecu trzeszczy
ogień płonie i baje


number of comments: 26 | rating: 17 | detail

Emma B.

Emma B., 1 march 2012

scalenie

tak trudno grać płochliwą sarnę
być pąkiem róży
spoglądać fiołkiem
w przestrzeni
pociętej magnetycznymi falami
zawieszam na nich uderzenia klawiszy
szybsze niż smakowanie słów
sekundy na porozumienie neuronów
bez obrazu bez zapachu
bez zbędnych uczuć
nawet uśmiech nie ma się gdzie
zabłąkać


number of comments: 26 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 13 august 2011

Igranie z logiką

ciągle mówisz
jesteś niekonsekwentna!
jakby konsekwencja była panaceum
na cnoty
szacunek
mądrość
kiedy zrozumiesz
tak ciasno mi w kloszu konsekwencji
otwieram na roścież okno
w przestrzeń nielogiczną
prawa fizyki te same
wreszcie nie muszę wnioskować


number of comments: 25 | rating: 7 | detail

Emma B.

Emma B., 5 january 2012

wspinaczka

krok za krokiem
coraz rzadsze powietrze
myśli uciekły z miejskiej klatki
rozproszyły się  paralotniami
kołują nad doliną

góry
szarozielone sylwety
odcinają się od nieba
barwionego ostrym błękitem

chmury
białe gnane wiatrem
ogromne poszarpane parasole
osłaniają przed promieniami
rozpalonego do białości słońca

szczyt
krok za krokiem
horyzont dokoła nikogo
biorę w posiadanie ciszę



number of comments: 24 | rating: 15 | detail

Emma B.

Emma B., 22 september 2011

życiorys

żyję długo
nie tak długo aby pamiętać
historia wyprzedzała mnie o krok
nie zdążyłam urodzić się przed wojną
tyle lat czekałam na mój pierwszy
krzyk niemowlęcia
dzieciństwo spędziłam
z zasznurowanymi ustami
słyszałam i zapominałam
słowa dochodzące ze starego Pioniera
w pokoju ojca
habity w przedszkolu budziły zaufanie
potem okazało się, że zakonnica
to też człowiek
siostra Leokadia dostała powołanie
do PZPR
wcześnie nauczyłam się sztuki
rozdwajania jaźni
dotąd jestem mistrzem
wspomnienia meblowały kuchnię
zastępując półki ze skrzynek UNRy
nie moje wspomnienia
w witrynie od cioci Idy
jedynie róża pustyni jest własna
a córka ciągle się dziwi
dlaczego
niezależny epizod algierski
jest taki
ważny


number of comments: 23 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 19 october 2011

poezja dla mas

chcieli zobaczyć poetę
upolowali, przywieźli
wsadzili do klatki
w rogu wstawili sławojkę
jest stół, krzesło, łóżko
takie trochę królewskie
można spuścić zasłony
wtedy wszyscy myślą
że poeta śpi
czy śpi, może się izoluje
kto to wie, komentują
o siedzi, podrapał się
wszedł do sławojki
wyszedł
widzisz synku, tak wygląda
poeta, pisze
będzie nowy wiersz
to prawdziwy poeta
macha rękami, coś pokazuje
czy umie mówić, zapytaj
może odpowie
znowu pokazuje tekst
przeczytaj, przeczytaj głośno
nic nie widzisz, widzę
co napisał, nie przeczytam
wstydzę się tato
już nie chcę być poetą


number of comments: 23 | rating: 5 | detail

Emma B.

Emma B., 17 january 2012

zmęczenie inwersją

na gałęzi siedział ptak
ptak na gałęzi siedział
gałęzi na siedział ptak
ptak gałęzi na siedział
na ptak siedział gałęzi
gałęzi na ptak siedział
24 razy tak
z głęzią się zamieniał

wykończona serią zmian
usnęła profesorka
a uczeń zgarnął wszystko i
zapakował do worka
porządek tutaj się nie liczy
wyciąga więc wyrazy
i nie wie teraz sama jak
w zdanie je przepoczwarzyć
w rozpaczy łka niemal rzęzi
ptak na siedział gałęzi

myślę, że ta dykteryjka poetycka, kabaretowych lotów, a kaberety tegoś lata nietęgo nam obrodziły, przyjęta zostanie z należytym humorem


number of comments: 23 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 4 june 2013

krótkowidz widzi gładkie twarze

zamknęła się w sobie
zaszyła
jest głucha na
dzwonisz prawie nikogo za drzwiami
czasem nieuchwytny szelest firanki
sunący o zmierzchu cień
wtapia się w nieobecność

wiesz jak

trudno nawlec igłę bez okularów
mrużę oczy


number of comments: 23 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 7 october 2011

myśl sprowokowana

czytam nienapisane wiersze
wysyłane do mnie co dnia
przerzucamy się myślami
biegną szybko
czasem zderzą się rozbłysną
opadają fajerwerkiem
słów nie do odsłuchania
podziwiam złudne światło
prowokacji wyobraźni
w obawie niezrozumienia
poetycki przekład gaśnie


number of comments: 22 | rating: 4 | detail

Emma B.

Emma B., 22 february 2012

próbnie 2

stopy na progu
otwarte kolejne drzwi
w drodze donikąd


number of comments: 22 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 18 march 2012

wiesz czemu

coraz dalej jest mi do ciebie
coraz więcej wierszy o tobie

obmyślam

coraz trudniej bez cielesności
coraz bliżej ślepych rękawów

a rzeki płyną

coraz częściej w ręce kieliszek
coraz rzadziej wychodzę z domu

nikt nie zadzwonił

coraz mózgu ciało nie słucha
coraz ręka nie gasi światła

bezsilność

coraz chcę wybiec
coraz coś zmienić

w bezruchu


number of comments: 22 | rating: 14 | detail

Emma B.

Emma B., 24 november 2013

jesienny przystanek

nic nie widać w perspektywie ulicy
mgła oblepia kontury
w ubranie nasączone wilgocią
wdziera się chłód

kolory tramwajów ledwie dostrzegalne
przez mleczną szybę jesieni
rozbrat z fotografowaniem
bezczynne czekanie prowokuje

 
prawa półkula banalnie
lewa półkula refleksyjnie
barwy wymieszane dają szarość
posłuszni wspólnej idei są tłumem

latarnie przykryte lisią czapą
udają duplikaty księżyca
znowu zbłądziłam do zaułka socjologii
a miało być o krajobrazie


number of comments: 22 | rating: 5 | detail

Emma B.

Emma B., 7 december 2013

lubię rozmowę

wszyscy tak mają mówię sobie
poprawiam się
wszystkie tak mają
może prawie
nic nie wiem jak myślą mężczyźni
mój jest milczący
nie lubię tego milczenia
chcę słyszeć banalne słowa o podobaniu
takie niezobowiązujące kocham
jesteś wyjątkowa
wiem nie jestem taka
nie zaszkodzi trochę pooszukiwać
dla uśmiechu przytulania itd
łatwiej jest ze słowami
to tak jak naoliwione drzwi
nie skrzypią


number of comments: 21 | rating: 13 | detail

Emma B.

Emma B., 25 february 2014

zdążę z powtórką?

pusto dookoła twojego imienia
nie zawołam
nie będę czekała z kolacją
nawet wspólne podróże zamknęłam na kłódkę
wyblakłe wszystkie ochy i achy
dziekuję proszę jak sobie życzysz
mijam cię zachowując  margines
z amnezją przeszłości nie do wyleczenia
śmierć ma różne oblicza
nie każdej stawiamy pomniki z bazaltu
czasem czai się zbyt długo
nie zostawia czasu na opłakiwanie


number of comments: 21 | rating: 14 | detail

Emma B.

Emma B., 3 march 2012

nowoczesny

dla poklasku stworzył słownik
wyrazów wulgarnych
upozorował na fragment poezji
komentarze zachwytu ma zapewnione
szkoda że poprzestał na epitetach lokalnych
jestem rozczarowana
w innych cywilizacjach
znalazłby tak dosadne i soczyste
nie dam ani komentarza
ani kciuka  w górę
sama też nie będę chwalić się znajomością
przecież wszystko można znaleźć
w internecie
nie podpowiem
niech sam traci czas na kopiuj wklej


number of comments: 21 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 22 january 2012

inspirowane Chagalle'em

uleciał aniołem
nawet się nie obejrzał
teraz będzie strzegł innej
we dnie i w nocy

dzień mu wybaczę

zamknę domowy bar
zamknę pralnię
może pójdę do kina
umówię się na kawę
mam tyle koncertów do wysłuchania

tylko co zrobię z nocą

http://www.youtube.com/watch?v=FZ70gOAcW7E


number of comments: 21 | rating: 21 | detail

Emma B.

Emma B., 5 october 2013

nie każdemu dom

nikt nie wie co myślą takie kobiety
milczą a potem umierają bez buntu
na stole wymyta cerata
lśni zlewozmywak

przysiada na murku pod oknami
strach wracać
za firanką widoczne  cienie
dopisuje słowa do płaskich postaci
podkłada dźwięk

w drzwiach wyćwiczony uśmiech
nie chce widzieć świeżego makijażu
w tonacji fioletu żółci i szarości

uwiera bezradność


number of comments: 20 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 10 february 2012

K czy M, a może inaczej

spróbowałam jak to być kobietą
nawet wyszłam za mąż
urodziłam dzieci
poza tym nic nie wymaga
używania płci
mężczyźni też gotują nieźle
tranwestyta pierze swoje rzeczy
a ten chłopak z naprzeciwka
tak pięknie całuje tego z deskorolką
z wyjściem za mąż  nic nie dało
nazywają mnie rodzicem


number of comments: 20 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 11 september 2011

bardzo tęsknię

zanim przyjdziesz wyślę ci fotografię
długo czekam wysyłam kolejną
widzisz ten fikus urósł znowu
liście scindapsusa sięgają podłogi
przewiesiłam wasze zdjęcia
nowe znalazłam na facebooku
dzieci tak urosły
ciągle jestem niedzisiejsza
chcę was zobaczyć gdy otworzę drzwi
nie gdy otworzę komputer


number of comments: 19 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 23 january 2012

muza był mężczyzną

tyle lat
a ja ciągle zpominam
o wczorajszym spotkaniu
czekam na następne
jakby było pierwsze
tyle lat
nie znudziłeś żadnym słowem
nowe miejsca
słońce inaczej zachodzi za horyznt
prawda tutaj jeszcze nas nie było
tyle lat
a ja ciągle biegnę zakochana
w twoich myślach
gestach oczach
powitalnym śmiechu


number of comments: 19 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 23 march 2012

tu i teraz

spotkałam nową miłość
full service zauroczenia
bez stempelka to na całe życie
nawiązałam rozmowę
wyjaśniłam jestem zakochana
dodałam że nie jest pierwsza
będzie łatwiej
poczuje się niezobowiązana
z szerokim marginesem wyboru
moja sprawa żeby się nie wahała
będę opromieniać uśmiechem
wstrzymam słońce
złowię pełnię księżyca
za  spojrzenie
słowa nasycone pragnieniem
nie ważne jak długo będzie trwała
le passé?  nie wracam do przeszłości
le futur? zostawiam gramatyce
ja tkwię po uszy w aujourd'hui


number of comments: 18 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 24 february 2012

światopogląd

nazywała się Chrétien
była ateistką
wspierała w każdej potrzebie
szkoda że wielu chrétiens
nie jest ateistami
dobro miałoby wymiar ludzki
per aspera ad astra
czasem nie dociera się do gwiazd
cierpienie zostaje spadkobiercom


number of comments: 18 | rating: 13 | detail

Emma B.

Emma B., 11 february 2012

nick w kapeluszu

można być damą
można i niedźwiedzicą
czemu nie Emmą B.
przebieranki malowanki
wenecki karnawał
jeden po kątach mięsem
drugi przynudza ę ą
ten tęskni za salonami
tamten tylko na sianie
rewolucja naciągnęła rękawiczki
dłonie w atłasach
ale dusze ciągle tęsknią
za kurnikiem
zamieszanie w etykiecie
a ja ciągle na nie


number of comments: 18 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 20 september 2014

wsobnie

światło w szparze drzwi parzy podłogę
klamka nasłuchuje szelestów z korytarza
klucz szczelnie przysłania otwór zamku
wtulona w cień cisza
dzwonek u wejścia podnosi kurtynę

kamienna posadzka nie zaskrzypi
kląśnięcie odrywanej podeszwy
stukot obcasów ściana na bezdechu
czekanie na reflektory
milkną kroki scena emanuje pustką

oszczędny scenariusz

wstyd przyznać się do nienowoczesności


number of comments: 17 | rating: 13 | detail

Emma B.

Emma B., 30 september 2011

opadły emocje

może tak ci się tylko wydaje
powiedziałeś
grasz lepiej niż na scenie
pomyślalam
wiesz wszędzie się spóźniam
z rozmową też zwlekałam
teraz to bez znaczenia
biologia
mogę być posągowa
muzeum ma swoje godziny otwarcia
piękna wiosna na zewnątrz
wybiegnij na spotkanie
poczekam


number of comments: 17 | rating: 5 | detail

Emma B.

Emma B., 9 november 2011

lekcja zaprzaństwa

chciała skomentować nieciekawy wiersz
poetycki bełkot
kogelmogel słów
zobaczyła podpis
cofnęła pióro
banicja byłaby nie do zniesienia


number of comments: 17 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 4 october 2014

szemrane towarzystwo

bo
bo ja bym chciała nie tylko o hiperboli
mam dosyć paraboli
bo ja bym chciała nie tylko losowo
lecz całodobowo
wyplątać się z sieci
czas leci
beznadziejnie chcę do realu
ratunku tonę w wirtualu
bul bul
ból


number of comments: 16 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 6 june 2013

rgb lub cmyk

podobasz mi się w niebieskim i koralowym
tak cię widzę
dzisiaj nałożyłam siną szminkę na twoje wargi
ukarałam  śmiercią za zapomnienie
jutro - dostaniesz bladoróżową
jutro - zaczniemy wszystko od nowa
na stole montażowym łatwo manipulować obrazem
wspomnienia
kto mówi o wspomnieniach przepadają z neuronami pamięci
w czarno-białym filmie barwię szarości


number of comments: 16 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 1 november 2011

sen w blokowisku

wyję z tęsknoty za domem
pełnym duchów pradziadków
za taboretem z kornikiem
sękatą wytartą podłogą

zasypiam z zapachem rumianku
między drzewami sadu
we śnie mam łąkę i malwy
pies przybiegł na powitanie

w ogrodzie porzeczki maliny
selery pietruszki marchewka
chwasty do wypielenia
kołysze się twarz słonecznika

chociaż wiecznie powtarzasz
że nigdy że się nie nadaję
co wieczór ożywiam nadzieję
ruszając do kraju marzeń


number of comments: 15 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 6 march 2012

z ciepłej klatki

kartka z piękną  fotografią długo patrzę
jeszcze dłużej czytam
gdzie byłeś kto się śmiał
a kto nic

zlepiam twoją nieobecność z listów
krok za krokiem bezszelestny agent cień
mam być happy pozbawiona egoizmu
bo mam szczęście że razem że z nim

nie istnieję ale przecież nie umarłam
tło motylek łąka kwiatek
odchodzę
krawat musisz dobrać sobie sam

idę tam gdzie wolny pierwszy plan
trochę miejsca zostawię obok
zauważysz braki w dekoracji
zapraszam

masz inne tło motylka łąkę kwiatek
dodasz błękit z obłokiem dla odmiany
będą kartki maile telefony
nie

nie wierzę
jeszcze się nie zagoiłam
brak pointy w tamtym przedstawieniu
chcesz powtórzyć

tu bez próby się gra


number of comments: 15 | rating: 6 | detail

Emma B.

Emma B., 24 january 2012

myślałam może dzisiaj

są miłości które się nie narodziły
które przeszły obok niezauważone
pożądane zawsze pierwsze
które zaniemówieniem
łzą w oku
snem który nie nadszedł aż do rana
rezygnuję odchodzę nikt nie przyszedł
zaglądałam w tyle obcych twarzy
a ta jedna której list mam w ręce
ta jedna
            ta jedna
                        ta jedna
chyba tylko mi się wydawało


number of comments: 15 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 25 november 2013

po co martwisz się wyborem

przecież Bóg nie jest przeciw
obdarzył nas aniołami
był pierwszy przed programem UE

anioły mają skrzydła zamiast płci
szaty hurys
beduinów na pustyni

nie wiem czego pragną

aniele stróżu
wyrozumiały dla marzeń

ciężarne anioły w wojciechowskim kościółku
uśmiechają się błogo



i o to wersja wycyzelowana w dyskusji merytorycznej - dzięki


number of comments: 15 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 29 march 2013

w środku snu

oczy otwarte do wnętrza
klawiatura jarzy się pod palcami
rozbija noc zanim słowa
wtopią się w mrok niepamięci


o czym to miało być
o byciu
że nie należy być skromnym
zastygnąć w nic chceniu
dla siebie i od najbliższych


o czym to miało być
o życiu
że nie warto być beznadziejnie wiernym
to tak jakby cały czas chciało się rozmawiać
tylko z jedną osobą
nie zauważyło tylu innych

o czym to miało być
o miłości
że warto o niej mówić
jeszcze bardziej na nią czekać
i zawsze trzeba mieć nadzieję chociaż to tak
mało oryginalne


number of comments: 14 | rating: 6 | detail

Emma B.

Emma B., 25 january 2012

Pijar

na scenę wbiegł prelegent
wypiął pierś utkaną cytatami
nadymał się po kolejnych oklaskach
czerwony z zadowolenia
zapomniał dorzucić zdanie
od siebie
nikt nie zauważył plagiatu
aplauz
magia chwili psychologia tłumu
a może nikt niczego nie oczekiwal
przecież to tylko słowa
najważnejsze że teraz wiedzą
who is who
zagłosują pamięcią


number of comments: 14 | rating: 11 | detail

Emma B.

Emma B., 10 october 2011

Afryka bez cierpienia

bezkres po linię horyzontu
wydmy unoszą się obiecując zmianę
z każdym podejściem
rudy piasek przekreślony cieniem
nie zatrzymuje się w dłoni
agresywne kwiaty kaleczą nogi
pustynia
wymazuję z pamięci nitkę autostrady
udaję, że nie ma powrotu
że namiot rozbili beduini
butlę z gazem przysypało sirocco
miejsce jedynego drzewa dającego cień
podajemy sobie jak tradycję
na próżno czekam na kurtynę wieczoru
gwiazdy zaskakują nagłym pojawieniem
teraz rozumiem Camusa
tylko tutaj można czytać Obcego
rozmawiać z Małym Księciem
pod granatem nieba


number of comments: 14 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 12 september 2011

próbowałam

nie mam kaczek kur nawet kota
hodowanie wprawia mnie w przerażenie
nie chcę doświadczać przemijania
już raz usypiałam psa
zatrzymałam pustą klatkę kanarka


number of comments: 14 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 29 september 2011

prawie tak było

spotkania spotkania po latach
zszywanie czasu rozmowami
celebracja nierozpalonych ognisk
niewypitych egri bikaver
niewycałowanych namiętności
stłumionych nieśmiałością słów
niedopałki w puszce po konserwie
połówka z czerwoną kartką
giewonty sporty carmeny zachowane
w pamięci skołczałego języka
czarne oczy  w akordach gitary
przypadkowy dotyk rąk
nieśmiałe przytulanie
na zawsze


number of comments: 14 | rating: 2 | detail

Emma B.

Emma B., 11 february 2012

Starsze panie się przydają

pokochałam cię platonicznie
tak jak kochać umie starsza pani
podoba mi się twój lekki krok
i ta dziewczyna która z tobą

wiem poniekąd mnie adoptowałeś
czekam aż siądziesz  przy mnie na kawę
już zamówiłam twoją szarlotkę
do porcji zwierzeń okrutnie szczerych

przewijam taśmę czasu do tyłu
przez moment inną postać widziałam
słucham tak słucham po to tu jestem
odległa duchem obecna ciałem


number of comments: 14 | rating: 12 | detail

Emma B.

Emma B., 11 august 2013

ukryty przepis na czytanie

zdejmuję cebulowe łuski linijek
pod łuskami coraz bielsze liście
czytam wiersz pozbawiony wiersza
ten pierwszy mówił  że muszę pisać
ten natępny kłóci się o stylistykę
średni przeprasza że żyje
kolejny czeka na kuksańce starszego
jeszcze mniejszy jest taki młody
cieszy się narodzinami
nikt nie zdążył skonfrontować go z życiem
a na końcu
ziarnko tytułu
czasem tytuł wystarczy
do istnienia


number of comments: 13 | rating: 11 | detail

Emma B.

Emma B., 8 december 2011

Nihil novum sub Sole

Spotkały się nasze drogi
zachwyceni sobą
idziemy razem
droga do domu
droga do pracy

w planach nie było
zakrętu czasu
a za nim
wielkiego rozstaju
zatrzymał nas

spojrzeliśmy do tyłu
jeszcze raz na siebie
burzliwie było
zbyt mało przeszłości
nie starczyło teraźniejszości
na wyprawę w przyszłość

powyżej przepoczwarzony dół.

Rozstanie

Spotkały się nasze drogi
zachwyciliśmy się sobą
chcieliśmy dalej iść
razem
nie przewidzieliśmy
zakrętu czasu
a za nim
wielkiego rozstaju
zatrzymał nas
postaliśmy
pooglądali za siebie
popatrzyli na siebie
burzliwie było
nie starczyło przeszłości
nie starczyło teraźniejszości
na wyprawę w przyszłość


number of comments: 13 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 22 june 2013

nieludzkie marzenia

chciałabym być psem
gdzie długie spacery
bieg bez smyczki po łąkach
psem ciekawym świata
przytulanki głaskanie
miejsce na czystym posłaniu
szybkim truchtem po ścieżkach w lesie
ktoś mnie szuka
przywołuje imieniem
najbardziej to zależy mi na imieniu


number of comments: 13 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 26 october 2016

bez laurów

chciałabym napisać kryminał
uwielbiam Agatę Christi
i nie tylko ją

intryga opleciona szczegółami
detal przykuwa uwagę
czytelnik śledzi

obieram głowę wołu dla psa
zdobywam doświadczenie w
kuchennym prosektorium

nie udaje mi się zabijanie
kulawy kanarek ufnie
dziobie moje palce

zabieram się do romansu
dyskrecja kładzie się tamą
nie będę podglądać innych

pozostaje mały esej z codzienności
krótki wiersz niedozanudzenia
sporadyczny pamiętnik


number of comments: 13 | rating: 3 | detail

Emma B.

Emma B., 16 october 2014

jakim prawem dopominam się o demokrację

nie wiem kto jest kogo nie ma
drzwi bez świetlika
na oknach zasłony
zrywam opaskę z oczu

przegnać sen okrutny omamy
nie piłam nic nie wciągałam nie paliłam
nie widzę nikogo po lewej po prawej
czytasz wiersz na zadany temat

ja go zadałam
z tęsknoty za


number of comments: 12 | rating: 7 | detail

Emma B.

Emma B., 12 august 2013

talerz pełen wspomnień

ogród w doniczkach
młode pędy żółte jak na wiosnę
domowe ciepło łamie pory roku
potem będą zielone tutki
obok bazylia z tymiankiem
posiekany równo na deseczce
szczypior z masłem na pumperniklu
kawał życia rozsmarowany na kromce
na zawsze pachnie dzieciństwo
buzuje słój kiszonych buraków
barszcz z ziemniakami fasolka połówki jajka
bułczane kluski
nikt nie robi tak dobrych klusek
to rocznica nie książka kucharska
stół łączy
pamiętasz nasza pierwsza kolacja


number of comments: 12 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 18 december 2013

niedługo posłucham Bacha

przysiadłam na pięciolinii ciekawa
zaburzyłam porządek
spłoszyłam tony i półtony


widzę dłoń uniesioną do góry
słyszę dotyk klawiszy
gdzie muzyka


przysiadłam na pięciolinii w drodze do
lepszych krajów
w drodze wiele może się zdarzyć


number of comments: 12 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 15 february 2014

dramat w pół aktu

ona
cała pastelowa zwiewna uduchowiona
on
w skórze metalu i rękawicach
ona
niedostępna uciekająca czyta poezję
on
200 na motorze wyjeżdża do mongolii
ona
udaje że czyta poezję wzdycha
on
nie udaje że wyjeżdża do mongolii wyjeżdża
ona
żałuje że nie była bardziej zdecydowana
on
może mieć każdą nie traci czasu
ona
cała pastelowa zwiewna trochę mniej uduchowiona
wraca do czytania
poradników


number of comments: 12 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 30 march 2014

sterylność miasta

stopy na równych kostkach bruku
szczelne puzle betonu nie przepuszczają roślin
twarde krawężniki kaleczą korzenie drzew
spychają w głąb wysuszonej ziemi

wczoraj przed oknami kwitły trawy
dzisiaj wiatr rozwiewa zeschłe siano
przechodnie zostawiają
za sobą zapach dezodorantów

dwunogie istoty w kolorowych kokonach
chcą zastąpić motyle
stukają gwoździe obcasów
niezamierzenie wabią w nocnej ciszy

koty bezradnie szukają otwartych okien piwnic
gołębie marzną przed kratkami strychów
zakaz wysypywania ziaren
zakaz biegania bez smyczy

pod żywopłotem schronił się szczur
obmyśla włamanie do zsypu na śmieci
czerwone mrówki wędrują po pionowej ścianie
plastikowe futryny szczelnie bronią zapasów

cała nadzieja w konserwatystach


number of comments: 12 | rating: 4 | detail

Emma B.

Emma B., 3 december 2011

personifikacja

zobaczyłam przez okno
wysoko na balkonie
powieszoną różę

wiał wiatr
herbaciana głowa
obijała się o balustradę

za co ją skazano
zbyt piękna


number of comments: 12 | rating: 7 | detail

Emma B.

Emma B., 6 april 2013

przemówi malowanie

słowo nie starcza nawet  muzyka
kolory - tysiące miliony miliardy
nigdy nie nazwiesz wszystkich odcieni błękitu
załamań cieni barwionych zielenią drzew
usta - powiem że są karminowe
dojrzewające czereśnie
w jakiej palecie odczytasz
przesuwam obraz do okna
podziwiam kunszt mistrza
sparaliżowana nie dotykam pędzla
nie wystarczy chcieć


number of comments: 12 | rating: 12 | detail

Emma B.

Emma B., 9 may 2014

nierealność

ile losów za tą mgłą poplątanych
przykrytych kołdrą snów
ile marzeń niezrealizowanych
w oknach zduszonych roletami
ile nocy bezsennych wytęsknionych
zalanych fontanną łez
ile ukrytych namiętności
przygniecionych dziedzictwem konwenansów
ile ile ile

uczeni dopasują algorytmy
statystyki odpowiedzą bezdusznie
ja nie chcę żadnej mądrości
opadnie mgła
wpuszczę słońce do domu
twe kroki usłyszę na powitanie

in spe


number of comments: 11 | rating: 5 | detail

Emma B.

Emma B., 5 june 2014

Zmierzch na ulicy Foscha

od Rudawy leniwie przybliża się mgła
otula delikatną kołdrą rozległe błonia
zmierzch opuszcza rolety z cekinami gwiazd
niedługo noc z pełnią księżyca
 
światełka rowerów krążą ruchami sinusoidy
miejskie strzygi z przekrwionymi oczami
wygrywają na szprychach szumy trzcin
skrzypią piastami pedałów
 
neony rozlewają poświatę nad stadionem
rosa na trawach nasycona pożyczonym blaskiem
zachodzące słońce - artysta plastyk
wycina w czerwieni czarne kontury drzew

z okien wylewają się strużki zapachów
suną z ogródków w orszaku dymu grilowane żeberka
zjawia się wiatr skropiony perfumami bzu
z rabatek porywa woń nieśmiałych konwalii

rolkarze jak ćmy kołują wśród jasnych latarni
samochody zamykają oczy reflektorów
poszarzałe zasypiają przy krawężnikach
zapach wypiekanego chleba przejmuje nocną zmianę


number of comments: 11 | rating: 7 | detail

Emma B.

Emma B., 28 february 2014

wirtual rządzi

budzę się jestem w dzisiaj
wiarygodnie się zarzekam
że inaczej
zacznę od początku

tamto zupełnie się nie liczy
do zapomnienia zlekceważenia itp
tak w ogóle się wymaże
ze wszystkiego się wymaże
twardy format

halo

kręgi się poprzesuwały
przecież wczoraj jeszcze z kasprowego
a przedwczoraj la plangne na lodowcu
przedprzedwczoraj -

szefowo

tak jak uzgodniono
malujemy w jasnych barwach
jedna ściana lekko przyciemniona

reset

jutro znowu będzie dzisiaj


number of comments: 11 | rating: 11 | detail

Emma B.

Emma B., 5 january 2014

trudna sztuka rozdawania

kiedy brakowało mi pieniędzy
zasypiałam z marzeniami
sknerusem w ręce i planami
komu ile dam jak będę bogata

zawsze zaczynałam od innych
jestem uszczęśliwiaczem

odkąd komiksy pokrywa kurz wiem
marzenia bywają łatwiejsze


number of comments: 11 | rating: 7 | detail

Emma B.

Emma B., 18 september 2013

browar lubicz

tkanka miasta rozpada się
pęka zabliżniona siatka ulic
znikają  na starych fotografiach
klamry mostów przez Wisłę

wieże Mariackiego niezmiennie
zapisują się w historii wydarzeń
rosną ceglane mury kamienic
naśladują solidność CK Austrii

utrwalam Hogwarty Krakowa
wciśnięte w odnawiane ulice
coraz częściej słychać nostalgię
za ciepłym kątem w obozowisku

nie każdy może zamieszkać
pod najbardziej prestiżowym
adresem w cieniu pałacu Getza
a było tak równo i szaro


number of comments: 11 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 22 november 2013

zdolniacha

nie wyjdę za ciebie
nawet partnerką nie będę
patrzysz na mnie jak na ozdobę
oceniasz każdy ruch
nasączona Diorem zostawiam za sobą
luksusowy korytarz zapachu
spoglądam przeciągle dla wprawy
jesteś nudny
łudziłeś się że zostanę z jednoosobowym jury
będę czekać na lizaka z notą
płakać za kulisami sypialni
odrobiłam lekcję z gender


number of comments: 11 | rating: 15 | detail

Emma B.

Emma B., 9 june 2014

każdemu jego

zaprasza pusta w parku
strzepuję zostawione myśli
umykają  jak ćmy wieczorne
cudze
nie pasują do mnie

kwitną sady
co mi do tego
nie do sadów te kocham pierwotnie
miłoscią którą mają za nic
myśli powinnam zignorować

niech zostają w ludziach
niech zostają


number of comments: 11 | rating: 7 | detail

Emma B.

Emma B., 15 january 2012

poetycki finał

wrócę gdy się zmienię

wiersz


number of comments: 11 | rating: 5 | detail

Emma B.

Emma B., 6 november 2011

ja nie z tej bajki

fragment nienapisanej prozy wcisnęłam
w wąską sukienkę z poetyckiej formy
poprzycinałam zbyt długie akapity
podzieliłam na wersy

tak będzie lapidarnie pomyslalam
nikt się nie zmęczy czytaniem
kilka linijek puszczonych na fale
cudzej wyobraźni
dla ułatwienia dodałam kilka zwrotów
ze słownika Easy Polish

bez sukcesu

nie obśmiałam wiary
nie odwróciłam krzyża
nie zakpiłam z sutanny
nie wyniosłam się nad Ojców Kościoła
nie podeptałam relikwiarzy
i ciągle należę do JPII


number of comments: 11 | rating: 11 | detail

Emma B.

Emma B., 20 january 2012

wirtualny narkotyk

zabłądziłam w labiryncie sieci
nawet nie spanikowałam
każdy węzeł zatrzymał  na chwilę
zbyt wiele ścieżek do wybrania
w zakładkach zaczepiłam nić Ariadny
niepotrzebny sen
posiłki coraz rzadsze
zamglone postacie obok mnie
teleportacja do piątego wymiaru
czas przestał się liczyć
pewnie tak wygląda wieczność
nieskończony apetyt poznania
kokaina intelektu


number of comments: 11 | rating: 11 | detail

Emma B.

Emma B., 30 november 2011

presja natchnienia

to nie  wiersze
raczej myśli przygwożdżone
w pośpiechu do kartki papieru
uchronione przed zagubieniem
słowa wypowiedziane na chwilę
nim kto inny je odnajdzie

niecierpliwie otwieram szuflady
wyciągam nieużywane wspomnienia
nieporozumienia schowane głęboko

budzę uśpione dramaty
odświeżam ciężkie łzy 
obrazy spod zaciśniętych powiek
tańczące cieniem grozy

sporo się nazbierało
przyprawione szczyptą wyobraźni
zaspokoją potrzebę sensacji
nie jednego poematu

jeszcze
nie dorosłam do wyprzedaży




number of comments: 11 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 13 august 2011

Filozofowanie II

Ja bardzo lubię brudne dzieci
wszystkie szczeniaki umorusane
na brudnych ciuszkach widać życie
chwytane łokciem czy kolanem
te rączki czegoś dotykały
te nóżki nie wiem gdzie biegały
ten powalany mały nosek
zdąży się wytrzeć nim dorośnie
a te czyściutkie dzieci szczelnie
w pachnącą mamy dłoń schowane
skrzydełka razem z paznokciami
co rano mają obcinane
i higienicznie choć ze smutkiem
w pięknych łóżeczkach śpią
samiutkie


number of comments: 11 | rating: 4 | detail

Emma B.

Emma B., 27 october 2011

Nie musi tak być

cokolwiek powiem
dostaje etykietkę trywialne
mówię jakby do niego
jednak bardziej do siebie
ostatecznie muszę porozmawiać
z kimś kto mnie rozumie
jestem swoją kozetką
erzacem doradcy, przyjacielem
odzwyczajam się od miłosnych
westchnień
dialogu
on
psychicznie zbędny
jest młotkiem
skarbonką
kierowcą
gościem w domowej jadłodajni
do której się przyzwyczaił


number of comments: 10 | rating: 5 | detail

Emma B.

Emma B., 1 march 2012

Pytanie retoryczne

jak to jest z biblią i ewangeliami
jak to jest ze wszystkimi świętymi
Bogiem Chrystusem i Duchem Świętym
tysiące lat do zapomnienia
cywilizacja do wymiany
o czym byłyby wiersze
przeciwko komu byłyby wiersze
zawsze potrzebujemy adwersarza
inaczej nie wypłacą ubezpieczenia
gdy życie okaże się wieczne
amen


number of comments: 10 | rating: 1 | detail

Emma B.

Emma B., 12 march 2012

wspólnota

wyrosłam drzewem
głęboko oplotłam korzeniami ziemię
dwa drzewa
trzy
cały las
bezsilny wiatr szarpie korony
między drzewami cicho
mchy ścielą się gęstym pluszem
paprocie czekają na kwiat
na gałęziach ptasie trele
skaczą leśni kurierzy
roznoszą wiosenną nowinę
wyrośnij drzewem obok


number of comments: 10 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 3 june 2013

umowa śmieciowa

przed sobą niosę karton
pod pachą trzymam urnę z najbliższymi
coraz droższe  miejsca
wśród szkła i betonu
na 50 piętrze oddycham dzięki windom
pcheł też tu nie ma


number of comments: 10 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 15 may 2013

ignoruj kolor skarpetek

najpierw zrobił awanturę o pończochy
we Francji goli się nogi
wysyczał przez zęby
w Polsce na bosaka biega się za krowami
przymknęłam romantycznie oczy
ukrywam ripostę
nic nie wie o petites noblesse
ja o rewolucji i rękawiczkach
na dłoniach praczek tak
nie chcę się kłócić
udaję zażenowanie
świece coraz krótsze
wątpliwości narastają gulą w przełyku
przy roczniku 2005 wychodzę poprawić makijaż
nie wracam


number of comments: 10 | rating: 15 | detail

Emma B.

Emma B., 8 august 2013

sterylne miasto

tutejsi
ludzie stamtąd ludzie znikąd
ja dłużej ja więcej
ty inaczej ty nie rozumiesz ty nie pamiętasz

cegła na cegłę nowe ulice
zburzone domy stoją cieniami
bełkot uporu uchwyt kurczowy historii

hałas i flesze uśmiechy chwili
mglisty parawan obojętności
gdzie drzewa wiśni krzaki porzeczek i stary orzech
stukot obcasów po litej kostce

na półkach rosną śliwki w słoikach
pomidor spływa keczupem
jutro zobaczysz rysunek kozy
owieczkę w zoo słyszysz tak beczy

za mało miejsca na galop konia
martwe pszczoły nie zapylają
pusto w najbliższej piaskownicy

wibruje ostry dźwięk na zielone
nawet nie muszę otwierać oczu
przechodzę


number of comments: 10 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 29 may 2014

milczące uczucie

natknęłam się na Venę Twórczą
na rogu Szewskiej i Plant
dwuznacznie do mnie mrugnęła
widzisz do tej pani podchodzi tamten pan
od szeptania i wręczania róży zaczyna
bez kolców jest róża
delikatny i taki zakochany ten pan
Vena Twórcza nie przestaje mrugać
niecierpliwa jak to kobieta
na milczenie się pana nie zgadza
usilnie do flirtu się wtrąca
podpowiada miłosne wiersze

a on się boi być demode


number of comments: 10 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 7 may 2013

życz mi wesołego

nie wiem kiedy przychodzi
zjawia się w środku strony
niekoniecznie tej ostatniej
rozmywa litery zakończenia
rodzą się drogi donikąd
majaki uczepione dnia
monologi czekają na dialog
straszno zasypiać


number of comments: 9 | rating: 15 | detail

Emma B.

Emma B., 3 july 2013

upał 24h

ten temat już się raz pojawił, ale nie daje mi spokoju. Kolejna odsłona


komary urządziły krwawe safari
łąka pachnie w duecie z latem
polne kwiaty zduszone werniksem nie więdną

Jemen w głośnikach  buduje demokrację
w rozedrganej upałem wyobraźni fatamorgana
jednookie twarze czekają

zioła średniowiecza znów goszczą nad  Renem
w ogrodach dwóch brzegów cień parasola
dzieci wspinają się na sztuczne konary

czerwone pola maków wytrute umierają
nie mam komu ofiarować bławatków
26 lipca - znicze na stokach Salwatora


storczyk będzie długo mamił świeżością
bezmyślne kwiaty prowokują urodą
w wazonie wspomnienia nasączone nocą


number of comments: 9 | rating: 7 | detail

Emma B.

Emma B., 15 november 2011

zaproszenie na kawę

stolik przy oknie
stąd zobaczysz Wawel

skąd wiedziałeś, że tylko tu
będzie najlepsza rozmowa

jeszcze pamiętam
kochasz widoki

tyle ironii, a to tylko
moja druga twarz

pozwolisz zapytam
a ta pierwsza

tęskni za tym co
nie zaistniało


number of comments: 9 | rating: 13 | detail

Emma B.

Emma B., 5 february 2012

przystanek

niedoceniane miejsce
nazwa z dziedziny adekwatnych
przystajesz
zatrzymujesz czas na chwilę

oczekiwanie
usprawiedliwiona bezczynność
moment na rozmyślanie

przystanek
odcinek codziennego serialu
interaktywny z rozkładem MPK


number of comments: 9 | rating: 5 | detail

Emma B.

Emma B., 29 november 2011

Nostalgia

gdy odjeżdżasz
tęsknię za Tobą

szukam w wyobraźni
przy kuchennym stole
odkurzam miłość
przyprószoną codziennością
pielęgnuję słabą roślinkę
w oknie wyczekiwania
głaszczę aksamitne listki
wielkiego marzenia
o porozumieniu
nie jestem sama



Konrad Redus Olszewski, 29 listopada 2011 o godzinie 13:28
przypomniał fragment z "Blues do małej"
...
wystukaj po torach do mnie list
wtedy naprawdę nie wyjedziesz cała...
Adama Ziemianina - piękne skojarzenie


number of comments: 9 | rating: 6 | detail

Emma B.

Emma B., 20 january 2012

monolog

Zbyt długo zastanawiałam się nad odpowiedzią i straciłam łączność
z serwerem. Dziękuję, że jawię się panu jako dama, bardzo mi ten obraz
odpowiada, z kanapą gorzej, z konwersacją pleple tym bardziej, chyba że
teorię grafów uznamy za temat kuchenny, (tu aluzja do węzłów sieci dla
ułatwienia). Mole, ma pan rację walczę z molami bezskutecznie, urok
blokowiska i zbieractwa, co do zrozumienia pojęcia nici Ariadny to
przetestowałam na lokalnej młodzieży i dorzucili jeszcze coś o Tezeuszu
i Minotaurze, oczywiście nie do wiersza, poza tym nie wiedziałam, że
piszę wiersz dla nastolatków. Zmartwiłam się, że wiersz nie jest dla
pana, nawet to zgodne z prawdą, nie chcę pana rozczarować, nie miałam
takiego zamiaru, za mało się znamy, abym epatowała pana moimi wierszami,
nie uchodzi, kanapowo nie uchodzi.


number of comments: 9 | rating: 2 | detail

Emma B.

Emma B., 16 september 2011

tyrrada miłosna

jakoś tak zawstydziłm się, miło, że zwróciliście uwagę na pewne myśli zawarte w wierszu, który tu był. Chciałam być taka modern, ale to było żałosne. Wielkie dzięki za komentarze i chęć niezauważenia tego. Jesteście wspaniali, ale muszę go zlikwidować. Może kiedyś go dopracuję. Nie gniewajcie się. Pozdrawiam


number of comments: 9 | rating: 3 | detail

Emma B.

Emma B., 13 march 2012

koncert

zagrzmiały kotły
nadbiegła delkatnym szarpnięciem harfa
trąby dały znać o swoim istnieniu
zderzenie talerzy
zawirowały elegancją skrzypce
teraz on z palcami szybszymi od gazeli
przebiega klawiaturę fortepianu
młoteczki spadają na struny
dźwięki przenikają do mózgu
podziw
oczarowanie talentem
materializuje się wyzwolenie przez sztukę


number of comments: 9 | rating: 6 | detail

Emma B.

Emma B., 1 june 2015

natrętne marzenia

tyle osób jest pięknych
wiele osób bogatych
sporo ma własny dom
nie wyciągnęłam pełnego losu
zdrapka obiecywała wygrany kod
na początku

wymyśliłam miłość
wymyśliłam cały wachlarz uczuć
wypadł mi z ręki
za szybą źrenic deszcz
burze dookoła a ja boję się
błyskawic

śmierć ma szerokie ramiona
przygarnęła mój ból
umiera radość
umiera nadzieja
umierają miłości
partir c'est mourir un peu

nie tylko trochę


number of comments: 9 | rating: 5 | detail

Emma B.

Emma B., 23 september 2014

perpetuum zmian

w słoikach powidło wypieczone w ogrodzie
na oknie kamionka pachnie koprem
maślaki pływają w zalewie
na gwożdziu wieniec cebuli

lubię szeroki stół w dużej kuchni
zmęczone milczenie nad misą ziemniaków
boisz się łyżki soli w litrze wody
cierpliwego czekania na kiszone

herbata najlepsza z dziurawca i mięty
kwaśne mleko panna cota z malinami
bochen domowego nie wysycha
kapelusze gąłąbków skwierczą z brzegu blachy

grzeją się nad paleniskiem proste zdania
wyciągają ręce do przyszłego dnia
Nie wiem poco z widokiem na Wawel
albo czemu pod stopami tylko bruk

obroty ziemi hamują wieżowce - hipoteza
turbiny zniewalają wiatr - impresja z oddali
słońce stygnie okradane fotowoltaicznie
za parawanem eko skrywa się  las


number of comments: 9 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 6 december 2013

matka i córka

niedawno byłam tobą
niedługo będziesz mną

aż tak musisz nienawidzić
mam zazdrościć sobie sprzed chwili

dodasz swoją opowieść do mojej
dwa światy zamiast jednego

kopiuj wklej nie działa u klonów
wszystko psuje czas


number of comments: 9 | rating: 11 | detail

Emma B.

Emma B., 17 november 2013

ogród na miarę parapetu

na oknie hoduję sępolię fiołkową
siostra mnie oświeciła stąd nazwa
to fiołki myślałam dotąd
ale spytała jakie i nie wiedziałam

obok przypadkowe bonzai
poskręcało się walcząc o przetrwanie
nie zawsze jest podlewane
20 lat - pień jak palma daktylowa

najlepiej ma się scindapsus
pnącze dla matematyków i poetów
nic sobie nie robi z okresów suszy
nawet liście mu nie żółkną

w kuchni rozrasta się gaj awokado
ogromne pestki kuszące witalnością
odradzają sie zielonymi pędami
nie wiem czy zaowocują w niewoli

paprotka doczekała się wody
dracena niespodziewanie puściła pędy
może poinsecja euphorbia pulcherima też się zaczerwieni
do Świąt jeszcze miesiąc - da radę


number of comments: 9 | rating: 11 | detail

Emma B.

Emma B., 9 january 2014

zagracona

I
dekoratorem wnętrz nie jestem
a chciałabym być
wiedzieć co wyrzucić co zachować
jak przypodobać się i zachwycić
chciałabym zachwycać

II
wrasta we mnie przywiązanie
do wszystkiego co mam
rzeczy niosą fragmenty życia
personifikuję
trudno się rozstać
asertywne osoby napawają przerażeniem
a jednak
uczę się być
nie oddałam żadnego słoika po dżemie
przecież zjedliśmy go wspólnie


number of comments: 8 | rating: 7 | detail

Emma B.

Emma B., 16 november 2013

bukiety na codzień i od święta

pochyliły głowy w wazonie
zasłoniły twarze pomiętymi płatkami
zbrązowiałe liście opadły na brzeg
nie doszukasz się piękna
ktoś je wyrzuci za chwilę
zrobi miejsce następnym

twoje róże nie więdną
zamierają zasuszone w barwnym zielniku uczuć
rok po roku dokładam czerwone mercedesy
zdmuchuję kurz z tych pierwszych
masz wspaniałą pamięć do kolorów


number of comments: 8 | rating: 10 | detail

Emma B.

Emma B., 30 january 2014

filozofia

jestem w drodze
nie liczę kilometrów za ani tych przed
równym krokiem przemierzam dni
zostawiam za sobą czas
zanurzam się w napływający
w objęciach statystyki
liczę na rozkład anormalny
długo uczyłam się nieskończoności
nie wierzę w kres
raczej w punkt na osi do którego zmierzam
mijam go by wejść w następny przedział
i kto powiedział że świat nie jest matematyczny


number of comments: 8 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 20 december 2013

prawie kolęda

a gdy zabraknie śniegu
i szarość nas rano przywita
w cukrowej cię wacie utulę
położę na białym obrusie

będziesz z uśmiechem z kartonu
gołymi majtał nóżkami
czekał aż dar ci przyniosę
z zapachem jodły i siana

otoczę cię baśnią miłości
z paczki przysłanej z nieba
na ziemi takiej nie znajdziesz
avizo zostawią anioły


number of comments: 8 | rating: 12 | detail

Emma B.

Emma B., 27 january 2014

na końcu dnia

jutro po przebudzeniu zacisnę mocno oczy
zatrzymam pod powiekami ostatni sen
przeżyłam podróż na biegun północny
wszystko pamiętam
mogę opowiedzieć dialogi i śnieg
nawet zimno na czubku nosa
pewnie z tęsknoty za
zjazdem zboczem ślizgiem drogą z koleinami

za oknem ciężkie gałęzie pokryte białym puchem
zimowy teatr oddzielony szkłem
jestem między świerkami
w pustce lasu w drodze na Turbacz
zaspy głebokie zaspy
słońce gra z kryształami lodu
chwilowe bogactwo


number of comments: 8 | rating: 13 | detail

Emma B.

Emma B., 6 march 2014

prawo do sentymentów

słyszę twoją obecność
podnoszę słuchawkę wystukuję numery
zaraz przypłynie głos z domu wrośniętego
nie ma takiego miejsca
pustego bez ciebie
jestem liściem z siateczką żyłkowania
deltą rzeki pociętą odpływami
myślisz czytasz miłosne wyznania
uczucia pęczniejące w pożądaniu
dreszcze
mrówki
spocone ręce
wystukuję numery zaraz przypłynie głos


number of comments: 8 | rating: 11 | detail

Emma B.

Emma B., 7 march 2014

dołek

chciałam cię kochać przysięgam
kochać wbrew prawdzie
dziś w żadną miłość nie wierzę

nie ma ludzi mają swoje sprawy
nie ma zwierząt głaskanych
koty wybiegły na dachy
psy w pogoni za wiosną
a ja nie wierzę
dzieci takie zajęte
filmy zbyt wciągające

nie chcę czuć bólu na odchodnym
na siebie mam wziąć winę
odejść bez pożegnań
nie wiem komu podać dłoń


number of comments: 8 | rating: 7 | detail

Emma B.

Emma B., 30 january 2014

hołd

przepraszam komentujących ten wiersz, ale musiałam go wycofać
podpisano: modliszka


number of comments: 8 | rating: 7 | detail

Emma B.

Emma B., 8 november 2013

nihilizm

w sterylnej łazience
ciepły strumień głuszy zadany ból
nagość już nie przeszkadza
nie budzi myśli należnych płci
pod nogi spływa rozmyte życie

nie tak wygląda wieczność
teraz wiesz

tak blisko do nieistnienia


number of comments: 8 | rating: 6 | detail

Emma B.

Emma B., 7 may 2014

renesans astronomi

o gwiazdach dawno nie pisałam
szkoda
zapomniałam już jak wyglądają
może pozwolę sobie na szczyptę romantyzmu
opuszczę wieczorną porą ciepłą kanapę
z widokiem na telewizor
wezmę pod rękę księżyc
niech stłumi sztuczne światła latarni
przymkną powieki zawstydzone jego pięknem
zatrzepoczą rzęsami pajęczyn
potem księżyc ukryję w kieszeni
ciemno się zrobi i granatowo
wtedy zadrę głowę do góry
a tam gwiazdy
znane i nieznane
więcej nieznanych
mam słabą orientację w ziemskim terenie
cóż powiedzieć o przestworzach
są wielką tajemnicą
i wcale nie chcę jej odkrywać


number of comments: 8 | rating: 8 | detail

Emma B.

Emma B., 11 december 2011

Cito

dlaczego lekko po alejce
za rękę pod ramię
tak obok
ze śmiechem zbyt głośnym
tym pierwszym spojrzeniem
dlaczego już nie

dlaczego tak szybko
bez wstępu od razu

brakuje czułych słów


number of comments: 8 | rating: 9 | detail

Emma B.

Emma B., 3 december 2011

funkcja odwrotnej proporcjonalności

śmierć jest momentem
a mówimy o niej całe życie

to za mało na wiersz
za dużo żeby zlekceważyć

wykupiłam polisę
ubezpieczyłam się od nieśmiertelności

polisa daje spokój
nikt nie zmusi mnie do życia wiecznego

wystawiona na okaziciela
wygaśnie gdy zostanę minerałem


number of comments: 8 | rating: 4 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: bez laurów, natrętne marzenia, gorzko, klimaty, przypisana ziemi, pętla, aforyzm z uczuciem, pytanie, państwo pozwolą, zobaczyć ducha Gombrowicza, bierność, jakim prawem dopominam się o demokrację, szemrane towarzystwo, perpetuum zmian, wsobnie, negocjacje, mijanego, Rocamadour, Francja d'autrefois, długa historia, stary temat, miejska fatamorgana, inni innych, ktokolwiek widział pocztówkę z góralem, Miserere wg Grangé, zew, każdemu jego, Zmierzch na ulicy Foscha, studenckie rozgrywki, milczące uczucie, nierealność, renesans astronomi, nie było nie będzie, w scenerii wschodu, sterylność miasta, fuszerka, miało być tak fajnie, karmimypsiaki.pl, inspirowane Beckettem, wystarczy niewiele, dołek, prawo do sentymentów, wirtual rządzi, zdążę z powtórką?, strzelanie równoważnikami, dramat w pół aktu, patrząc na Grottgera, filozofia, hołd, normalka, na końcu dnia, jedną kreską, zboczenie zawodowe - recenzja z serii, zagracona, Tamanraset, interpreter, trudna sztuka rozdawania, zwierzenia na pograniczu, prawie kolęda, niedługo posłucham Bacha, moje Betlejem, pięściami w mediasferę, lubię rozmowę, matka i córka, po co martwisz się wyborem, jesienny przystanek, uczę się kochać, zdolniacha, ogród na miarę parapetu, bukiety na codzień i od święta, sieroctwo drugiego stopnia, nihilizm, nie każdemu dom, recenzja z Pawia Królowej Masłowskiej, browar lubicz, talerz pełen wspomnień, ukryty przepis na czytanie, sterylne miasto, wiosenna personifikacja, upał 24h, z prądem współczesności, zmień plany, nieludzkie marzenia, w drugim programie, signum temporis w obiektywie, rgb lub cmyk, krótkowidz widzi gładkie twarze, umowa śmieciowa, równowaga, cyklicznie, ignoruj kolor skarpetek, życz mi wesołego, zamknę w liście pejzaż, nie będę cię wychowywać, szablony, z przytupem, przemówi malowanie, krakowskie limeryki, w środku snu, sprzeniewierzenie, tu i teraz, nieudany duet, wiesz czemu, koncert, wspólnota, odświętne życzenie, z ciepłej klatki, najcenniejsza, nowoczesny, scalenie, Pytanie retoryczne, mowa wprost, światopogląd, próbnie 2, Na kanwie algorytmu, Starsze panie się przydają, nick w kapeluszu, K czy M, a może inaczej, przystanek, filozofia z przypiecka, Pijar, myślałam może dzisiaj, muza był mężczyzną, inspirowane Chagalle'em, monolog, wirtualny narkotyk, Anioły od św. Anny, zmęczenie inwersją, dziś na smutno, poetycki finał, apel terapeutyczny, wspinaczka, namiętna rekurencja, dla świętego Józefa, rewitalizacja, Cito, Nihil novum sub Sole, czas na przyszłość, personifikacja, funkcja odwrotnej proporcjonalności, TV, listopad ze sztambucha, presja natchnienia, Taki jesteś dla mnie, Tryptyk, Nostalgia, głos w dyskusji, w każdym momencie, zaproszenie na kawę, analiza wiersza cd,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1