9 november 2011

nie rani się poety

łup zbyt łatwy

nie przyniesie chwały
zza awatara pośmiać się na forum
ubranym w maski zamienione w niki

dawać nadzieję na zaciekawienie
pozwalać tworzyć co ironię budzi
wtajemniczonych na salonach  bawi

poeta duszę ma nadmiernie czułą
na dotyk krytycznego pióra
żyje uczuciem, od uczucia ginie

ludzka mimoza


number of comments: 44 | rating: 8 |  more 

miriam,  

szczera prawda - nikogo nie powinno się ranić ani drwić z kogoś/ chyba że z samego siebie - na co niewielu stać

report |

Wieśniak M,  

cholera.taką maskę ma tu Stefanowicz, a wiem że bez winy...

report |

Stefanowicz,  

Moja maska szydzi, ale pod nią kryje się wrażliwiec :))

report |

Emma B.,  

wycofałam z tekstu maskę wenecką aby nie prowokować niezamierzonych aluzji, które przez przypadek mogły zaistnieć. Wiersz nie był zbyt dobry, więc myślę, że już nic mu nie zaszkodzi.

report |

Emma B.,  

kurcze! nie pomyślałam, bardzo lubię jego wiersze. To napisałam patrząc na maskę, którą dostałam od mojej córy. Tak mi się skojarzyło, i to nie jest lekcja zaprzaństwa. Ostatecznie napisałam te wiersze, bo słabo mi się pisze o seksie, to chociaż tu poszalałam. Miałam uciekać od komputera, ale nie mogłam tego zostawić bez komentarza.

report |

issa,  

"poeta duszę ma przecież to człowiek". ano. ma duszę. ale szczęśliwie dusza to nadal nie coś, co poddaje się operacji "kopiuj-wklej".

report |

Emma B.,  

a sekty?

report |

issa,  

Jaki mają związek z miejscowym wierszem? Nie rozumiem.

report |

Emma B.,  

sekty działają na zasadzie kopiuj wklej duszę - czytaj osobowość uległą i posłuszną we wszystkim guru

report |

issa,  

Czy nie tak właśnie dzieje się w poezji, w której kopiuje się i wkleja duszę z sygnaturą, a nie wiersz? Dusza MojegoJa działa dokładnie jak guru: jeśli Ci się nie podobam, lepiej mnie omijaj, bo inaczej będzie źle.

report |

Stefanowicz,  

Rozumiem zamysł i odchodzę bez czepialstwa. No może prawie - maleństwo - wencką (literówka). Pozdrawiam ciepło.

report |

Emma B.,  

trochę wyjaśnię to zamieszanie, niki, awatary, są bardzo ciekawe, trochę rzeczywiście jak w karnawale, ale chodziło o to, że byłam wściekła na siebie, że nie odkryłam tej gry na trumlu - kilka awatarów jedna osoba. Krótko mówiąc poczułam się jak nierozgarnięta idiotka. Skoro takie są tu obyczaje, to pozostaje przystosować się i już. Bardzo sobie cenię krytyczne uwagi, one pozwalają się doskonalić, wyczyścić niedopracowane wiersze. Może sama też powinnam się uaktywnić krytycznie. Niestety czuję się mało kompetentna. Awatary świetna rzecz tylko ja myślałam, że każdy publikujący ma jeden głos, a tak to niektórzy mają po kilka, ale czy to ma znaczenie, to tylko zabawa, wzięłam ją zbyt serio. Pozdrawiam najserdeczniej. Nie należy traktować poezji zbyt dosłownie i osobiście. To tylko scenariusze.

report |

issa,  

a) Nie. Poezja to nie tylko scenariusze. b) Mam i zawsze miałam tylko jeden login na jeden portal, więc w moim wypadku Twoja refleksja nie działa.

report |

Emma B.,  

przecież całe zamieszanie rozpoczęło się od stwierdzenia, że Sisey i Issa to jedno i podziwu dla kunsztu poetyckiego męsko-damskiego. Dodaję niezwłocznie, że poezję obydwu Ników bardzo cenię, komentarze są wyrocznią, jednak zadziwiły mnie dialogi samej z sobą.

report |

issa,  

Heh, Barbara. Powtórzę uprzejmie: issa i sisey to dwie osoby. Dwie. Nie: jedna. Co mogą potwierdzić i ludzie w realu. Choćby Miladora, która realnego siseya widziała. Jak mam mówić, żebyś widziała to, co jest napisane, a nie to, co myślisz, że czytasz?

report |

Emma B.,  

ale to nie ja to wymyśliłam, przecież jestem tu od niedawna. Od niedawna jestem w ogóle na portalach, bo zajmowałam się prozą życia i nic nie pisałam. To jakieś koszmarne nieporozumienie.

report |

Emma B.,  

skoro tak, to ostatnie płody poetyckie są scenariuszem "Dramatu na portalu" i trzeba to obrócić w żart.

report |

issa,  

I wg mnie można to nieporozumienie spokojnie uznać za wątek wyczerpany:) Net bardziej niż real takim sprzyja. Między innymi dlatego tak przydaje się w nim dystans. Ten, na który Ty aż tak bardzo się nie godzisz i nad którym ubolewasz. Bez dystansu można by w sieci dość łatwo zbzikować.

report |

ike,  

ja jestem jeszcze krócej. a nie mam żadnych wątpliwości; issa i sisey to jak mimoza i łopian :)

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Też myślę podobnie - może jestem zbyt wrażliwa i za bardzo kocham ludzi.Każdemu dałabym szansę:)

report |

Konrad Redus,  

och Basiu! publikujesz w internecie, nie w jaskini za pomocą pomruków i obrazków na ścianie, prawa to zasady

report |

Emma B.,  

tu też nie rozumiem, co to ja taka nierozgarnięta jestem?

report |

Konrad Redus,  

chcę Ci powiedzieć, żebyś nie wkurzała się na coś, na co nie masz wpływu, wzrusz czasem ramionami

report |

Emma B.,  

a to dobrze, już się "bałam" jakiegoś podtekstu. :))

report |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

No dobra, podpisuję się - "nie rani się poety"...

report |

Emma B.,  

dzięki, chociaż po tych wszystkich dyskusjach "poeta" trochę okrzepł, ale są inni, którzy mogą mieć problemy, a przecież najczęściej się tworzy gdy coś uwiera

report |

issa,  

a ja się nadal podpisuję tylko tak, jak w moich miejscowych komentach: wiersz, któremu każe się rozkwitać w ogromniejącym cieniu nadwrażliwej Gigaduszy Poety, przepimpane ma nie dlatego, że świat roi się od Bestyj bez Serca, czyhających na łup! Ach, Łup z Poety! Ma przepimpane dlatego że może być tylko wyznawcą swojego Gigaguru. Jak może z sensem mówić tekst, którego autor pisząc, patrzy na siebie, zamiast na tekst?

report |

Emma B.,  

nie załapałam

report |

issa,  

Chodzi o zasadniczą różnicę w poglądach na twórczość. Składniki pierwszego zbioru to ci, którzy pisząc, powtarzają: poeta. poetatopoetatamtopoeta. Składniki drugiego to ci, którzy mówią: pisanie. Poezja. Składnikom drugiego zbioru częściej zdarzają się sensowne teksty. Bo podczas pisania nie koncentrują uwagi na sobie, tylko na tym, co robią.

report |

Emma B.,  

hm, tym bardziej nie rozumiem. Poza zbiorami "poetów" i "piszących" jest jeszcze opcja - część wspólna i wiele innych motywacji. Nie da się wszystkiego tak ot maczetą podzielić. Poza dwuwartościową istnieje wszak (słowo archaiczne, podniosłe, do dyskusji nadętych użyte) logika wielowartościowa, która mówiąc przystępnie odcienie szarości przyjmuje. Przetrawię twoje wyjaśnienie. Miło, że się odezwałaś, bo komentarze mimo, że kontrowersyjne są nader interesujące. Dla mnie prawdziwa poezja porusza się w przestrzeniach wielowymiarowych, tańczy na krzywych Gausa i wierzchołkach grafów, niedostępna, tajemnicza jak podziemne korytarze jaskini (ale nabzdurzyłam), wiersze lub lepiej powiedzieć, krótkie teksty z krótkich zbitek słów, to wentyl bezpieczeństwa dla kotłowaniny myśli reagujących na otoczenie. Staram się opakować jak najlepiej umiem i uczę się od mistrzów.

report |

issa,  

"Dla mnie prawdziwa poezja porusza się w przestrzeniach wielowymiarowych, tańczy na krzywych Gausa i wierzchołkach grafów, niedostępna, tajemnicza jak podziemne korytarze jaskini". Ładne. Tak. Pewnie i tak z nią jest. Tylko jak rozmawiać o takiej pięknej, kiedy ktoś zamiast o niej, chce ciągle o poecie. Wrażliwości poety. Nadwrażliwości poety. Podpisie poety. Itd. Itd. To mniej więcej tak, jakby rozmiłowany w matematyce, chcąc rozmawiać o cudzie na wierzchołkach grafów, słyszał od rozmówcy, przekonanego, że on też o tych wierzchołkach przecież: Tak, tak, grafy. Przecież mówię, że grafy. Znaczy, matematyk. Matematyk. Matematyk. Podpis matematyka. Bo wiesz, ten matematyk ma taką wrażliwą duszę... itede, itepe.

report |

Emma B.,  

no to może metodą kolejnych przybliżeń - poeta jest synonimem człowieka o określonym charakterze, dostrzegającym to co "przed oczami innych zasłonięte jest". To człowiek, który poza tym to co spostrzega, odczuwa jakby miał wzmacniacz w sobie, jeszcze chce o tym napisać. I tu bym powiedziała o poecie ekstrawertyku, który szybko opublikuje i introwertyku, który do szuflady schowa. Ten co schował to poetycka mimoza do kwadratu i jeżeli już się ujawni to o tym to wierszoklectwo. Przepraszam, że cię oszukałam swoim społecznictwem. Całe życie się wychylałam i bawiłam w obrońcę uciśnionych. Nie pierwszy raz obrywam chyba jestem masochistką

report |

issa,  

Okej. Pójdę za Tobą. I również Twoimi śladami, którędy byśmy nie szły lub szły, znowu trafimy do miejsca, na które próbuję skierować Twoje spojrzenie. Miejsca, gdzie ekstrawertyk i introwertyk z Twojego podziału /obaj przecież z nadzbioru "poeta" = człowiek z dzikością serca/, znajdą rozwidlenie dróg. Pierwsza zaprowadzi ich do podzbioru nr 1 /poeta.poetatopoetamtopoeta/ druga - do podzbioru nr 2 /pisanie.poezja/. I zdecydują o hierarchii: patrzeć na to, co mnie ktoś robi /podzbiór nr 1/ czy patrzeć na to, co robię /podzbiór nr 2/.

report |

oczy jak pustynia,  

"Poetów należy wieszać, albo topić."-Kornel Makuszyński "Szatan z siódmej klasy"...;-)))

report |

Emma B.,  

Uwielbiam Makuszyńskiego, jemu też przypisuje się powiedzenie - Co poeta miał na myśli, gdy pisał ten wiersz - że jest głodny.

report |

Slawrys,  

bardzo dobry tekst; chciałbym by to było prawdą ”nie rani się poetów” niestety żyjemy w takim a nie innym społeczeństwie; gdy miałem 13 lat już zaczeli przebąkiwać że będę pisał bo podobno mam talent - zdrowo się ściołem z tymi mordercami, ale teraz wiem dlaczego wielu ludzi-mających talent i możliwości woli zginąć

report |

RENATA,  

poeta przeważnie jest wrażliwy i zawsze jest narażony na krytykę więc mimo całego romantyzmu i wrazliwości musi być twardy..pozdrawiam

report |

Ania Ostrowska,  

Przeczytałam tekst i wszystkie komentarze. Tekst, jakkolwiek wywołuje ważny dla forumowej społeczności temat, wydaje mi dość nieporadnie napisany, ale nie wiem, czy zależy Ci jeszcze na tym, by go udoskonalić? Może spełnił już swoją rolę, jaki jest? Natomiast odniosę się do Twoich słów, Barbaro z jednego z komentarzy: "Nie należy traktować poezji zbyt dosłownie i osobiście" Nie wiem, co masz na myśli mówiąc "dosłownie", bo przecież słowo to tworzywo poezji w całym bogactwie znaczeń i odcieni, ale poezja nie traktowana osobiście (przez odbiorcę), nie ma dla mnie sensu, w moim przypadku to nie działa. Pozdrawiam :)

report |

Emma B.,  

bardzo proste, gdy piszę o kurtyzanie to nie znaczy, że nią jestem, gdy piszę o śmierci to nie koniecznie właśnie ktoś bliski odszedł, gdy opisuję Niagarę to nie znaczy, że mnie obryzgała wodą. Za tekst Nobla nie dostanę to pewne, ale "społeczne teksty" żyją życiem krótkim i może nie warto z gniota coś więcej wyciskać, bo powstanie kolejny gniot. Dzięki za właściwą ocenę tekstu był emocjonalny i początkowo jeszcze bardziej gniotowaty, z powtórzeniami, pseudorymami i wszystkimi możliwymi grzechami, ale podkusiło mnie i efekt dramatyczny, bo ...poeta duszę ma nadmiernie czułą... Voila

report |

Emma B.,  

no i w samym "wierszu" już jest to nieosobiste - poeta to przecież nie mogę być ja, każdy to widzi i wie, ja tylko coś tam piszę

report |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Kochani! Czasem, jak się okazuje, można wywołać niezłe zamieszanie przez kilka słów, zawartych w kilku linijkach. Oto jest siła słowa! Sam przebieg dyskusji pod różnymi tekstami mógłby zapewne posłużyć różnym badaczom odbioru społecznego, itd. Padają czasami przeciekawe komentarze, wykopujecie z pamięci jakieś gotowe nieznane czasem cytaty znanych osób, tworzycie nowe, czasem rewelacyjne wnioski. Oto jest siła Trumla...:)))

report |

somebody man,  

Emmo:i to pisze ktoś kto zamiast zdjęcia wstawił skrzydła... żałosne. jak to się ma do dzisiejszego incydentu emmo?ja minusa nie wstawię(żal mi twojej popularności). i taka mała prośba: poczytaj troszkę nowszej poezji takie dinozaury są już w odwrocie a ty stoisz u schyłku...tyle

report |

Emma B.,  

uff poczułam się ciekawie jako dinozaur i przyznam się, że znowu jako ten dinozaur nie zrozumiałam dlaczego ten wiersz ma być wskaźnikiem, że ja w takiej fazie schyłkowej jestem. Oczywiście wal minusami, to nie o minusy chodziło w tej powiedzmy poetyckiej odpowiedzi. Wiesz, może to nie powód do chwały, ale dopiero w tym roku skończyłam pracę w szkole, a ponieważ się diabelnie nudziłam ucząc officelogii więc wymyślałam przeróżne zadania - mam cudowny słownik współczesnego żargonu młodzieżowego, grubaśny. Nie będę udawać kogoś kim nie jestem. Mnie to nie przeszkadza, że jestem nie z tej epoki. A co do schyłku - możemy podyskutować. Niezbadane są wyroki boskie. O jakim incydencie mówisz? Czytam nowoczesną poezje z rzadka bo szkoda mi czasu na pławienie się w wulgaryzmach i liczenie orgazmów. I jeszcze ostatnia rzecz. Skrzydła są nie byle jakie bo Nike z Samotraki. Zdjęcie swoje miałam, ale się nie spodobało administratorowi - nie gustował w okularnicach - nawet po liftingu - więc je wycofałam. Zaraz zajrzę do twojej poezji - przedschyłkowej

report |



other poems: bez laurów, natrętne marzenia, gorzko, klimaty, przypisana ziemi, pętla, aforyzm z uczuciem, pytanie, państwo pozwolą, zobaczyć ducha Gombrowicza, bierność, jakim prawem dopominam się o demokrację, szemrane towarzystwo, perpetuum zmian, wsobnie, negocjacje, mijanego, Rocamadour, Francja d'autrefois, długa historia, stary temat, miejska fatamorgana, inni innych, ktokolwiek widział pocztówkę z góralem, Miserere wg Grangé, zew, każdemu jego, Zmierzch na ulicy Foscha, studenckie rozgrywki, milczące uczucie, nierealność, renesans astronomi, nie było nie będzie, w scenerii wschodu, sterylność miasta, fuszerka, miało być tak fajnie, karmimypsiaki.pl, inspirowane Beckettem, wystarczy niewiele, dołek, prawo do sentymentów, wirtual rządzi, zdążę z powtórką?, strzelanie równoważnikami, dramat w pół aktu, patrząc na Grottgera, filozofia, hołd, normalka, na końcu dnia, jedną kreską, zboczenie zawodowe - recenzja z serii, zagracona, Tamanraset, interpreter, trudna sztuka rozdawania, zwierzenia na pograniczu, prawie kolęda, niedługo posłucham Bacha, moje Betlejem, pięściami w mediasferę, lubię rozmowę, matka i córka, po co martwisz się wyborem, jesienny przystanek, uczę się kochać, zdolniacha, ogród na miarę parapetu, bukiety na codzień i od święta, sieroctwo drugiego stopnia, nihilizm, nie każdemu dom, recenzja z Pawia Królowej Masłowskiej, browar lubicz, talerz pełen wspomnień, ukryty przepis na czytanie, sterylne miasto, wiosenna personifikacja, upał 24h, z prądem współczesności, zmień plany, nieludzkie marzenia, w drugim programie, signum temporis w obiektywie, rgb lub cmyk, krótkowidz widzi gładkie twarze, umowa śmieciowa, równowaga, cyklicznie, ignoruj kolor skarpetek, życz mi wesołego, zamknę w liście pejzaż, nie będę cię wychowywać, szablony, z przytupem, przemówi malowanie, krakowskie limeryki, w środku snu, sprzeniewierzenie, tu i teraz, nieudany duet, wiesz czemu, koncert, wspólnota, odświętne życzenie, z ciepłej klatki, najcenniejsza, nowoczesny, scalenie, Pytanie retoryczne, mowa wprost, światopogląd, próbnie 2, Na kanwie algorytmu, Starsze panie się przydają, nick w kapeluszu, K czy M, a może inaczej, przystanek, filozofia z przypiecka, Pijar, myślałam może dzisiaj, muza był mężczyzną, inspirowane Chagalle'em, monolog, wirtualny narkotyk, Anioły od św. Anny, zmęczenie inwersją, dziś na smutno, poetycki finał, apel terapeutyczny, wspinaczka, namiętna rekurencja, dla świętego Józefa, rewitalizacja, Cito, Nihil novum sub Sole, czas na przyszłość, personifikacja, funkcja odwrotnej proporcjonalności, TV, listopad ze sztambucha, presja natchnienia, Taki jesteś dla mnie, Tryptyk, Nostalgia, głos w dyskusji, w każdym momencie, zaproszenie na kawę, analiza wiersza cd,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1