Aleksander Selkirk, 2 september 2010
tato obiecaj mi
że nigdy nie umrzesz
och dziewczyno
pod jednym warunkiem
obiecaj mi najpierw
że nigdy nie umrę
Aleksander Selkirk, 20 august 2010
życie śmierdzi
dlatego wskazane jest
mydlenie moczu
jeśli zaś chodzi o gówno
wymagana jest cierpliwość
gdyż według ludowej mądrości
co się wysuszy
to się wykruszy
poza tym należy
pukać
w niemalowane
spłukać
co nasrane
i gorliwie dukać
na wieki wieków
amen
Aleksander Selkirk, 13 august 2010
żyją swoim gniciem
wiedzą lepiej od żywych
czym jest wyższa konieczność
nie kaszlą i nie dłubią w losie
nie przeklinają bez potrzeby
nie spiskują i nie śpiewają
(pieśń uszła cało)
wirują na innej karuzeli
są doskonale przezroczyści
to tylko pogłoski że wymachują
muślinowymi chusteczkami chmur
zdesperowani by dać nam znak
zanim sami udamy sie w podróż
(pleśń zżera ciało)
armia bezpowrotnie zbawionych
powiększa się nieustannie
anioły ledwo co radzą sobie
z rozładunkiem transportów:
doczesne walizki na bocznicę
a dusze nieśmiertelne do gazu
(eins zwei drei)
Aleksander Selkirk, 6 september 2010
gdziekolwiek bym nie spojrzał
spojrzałem za późno
wszystko co godne uwagi
było już wierszem
nawet pchła szachrajka
nawet upierdliwy odcisk
inne rzeczy pozornie mniej ważne
zdawały się patrzeć błagalnie:
miej litość oszczędź nam wstydu
chcemy doczekać lepszego jutra
pióra lepszego niż twoje
pozostały dla mnie echa uczuć
poplątane kłębki nieuchwytne wiatry
niepewność igieł w stogu siana
złożyłem broń przed podjęciem walki
ale nagle na białej fladze pustej kartki
ten kleks ten wiersz
Aleksander Selkirk, 3 august 2010
więc jesteś tak jak inni są
nie spadłeś przecież tu z księżyca
są fermy spermy i jaj rząd
jest fiut więc znajdzie się macica
więc kochasz lepsze to niż nic
ktoś musi śpiewyć do księżyca
spalać się w ogniu jak ćma żyć
jest wilk więc znajdzie się wilczyca
więc szukasz walisz głową w mur
łapiesz na lasso róg księżyca
bądź wierny idź przygotuj sznur
jest kat więc będzie szubienica
więc znikniesz żyjesz aby gnić
zaćmisz się lepiej od księżyca
choć inni gniją aby żyć
jest grom więc znajdzie się gromnica
Aleksander Selkirk, 7 september 2010
na oślep na oklep na opak
na odczepne na pozór na odlew
na raz na raty na odchodne
na poczekaniu na potęgę na przekór
na przełaj na wprost na ukos
na dodatek na deser na wynos
na czczo na zawołanie na próżno
na wskroś na wylot na boku
na dobre na gazie na złe
na ławie na kawie na jawie
na dworze na polu na ziemi
na krótko na dłużej na bieżąco
na części na całość pół na pół
na wyciągnięcie ręki na temblaku
na widelcu na muszce jak na dłoni
na wznak na znak na baczność
na stałe na powietrzu na skutek
na tapecie na stole na bruku
na wozie na koniu na biegunach
na głowie na oku na chwilę
na żywca na chybcika na umór
na drożdżach na bagnety na pięści
na pomoc na odsiecz na golasa
na przemiał na odstrzał na wieki
na sumieniu na zapas na przyszłość
na chleb na rogu na sercu
na plecach na brzuchu na przynętę
na stronie na czole na papierze
na szpilkach na upartego na murze
na koniec na zawsze na niby
Aleksander Selkirk, 2 august 2010
być poczętym w getcie
ale urodzić się podwójnie
po aryjskiej stronie -
nie ma wielu takich
jak Piotr Matywiecki
czytałem go po raz pierwszy
gdy moja córka rosła w brzuchu matki
dojrzewając do desantu na ten świat
mieszkałem wtedy na ulicy Wałowej
w domu zbudowanym z osmolonych cegieł
odzyskanych na gruzowisku żydowskiej dzielnicy
gdzieś w tej okolicy było wyjście z kanału
którym Marek Edelman przeszedł
na stronę niepocieszonej nadziei
poczęta pod gwiazdami Ligurii po wypiciu
nieco przesadnej ilości czerwonego wina
moja córka urodziła się na ulicy Żelaznej
w szpitalu gdzie nikt już nie pamiętał
chorych na tyfus
dwa dni po narodzinach zabrałem
opatulony w kocyki pakunek
do domu do getta do ponurego bloku
który jeśli wierzyć Hannie Krall
nawiedzany był w sposób namacalny
przez duchy zmarłych
Aleksander Selkirk, 31 july 2010
za siedmioma górami
wśród ziewających lasów
czekał na mnie sen
bajka była jak pępowina
a nożyczek nie wyjęto jeszcze
z kuchennej szuflady
myślę o tym patrząc
na parę pstrych kolibrów
w tym roku wróciły później
furkoczą skrzydełkami tak szybko
jakby ich wcale nie było
ale te kwitnące na czerwono krzewy
zasadziłem w ogrodzie właśnie dla nich
podzielę się tym przez telefon
z matką a ona jak zwykle powie
a u nas tylko czarne szpaki
teraz ja opowiadam bajki
nożyczki nadstawiają ucha
Aleksander Selkirk, 4 september 2010
rudowłose o delikatnych rysach
piękne niewinne nadobne
Führer nakazał by semickie pochwy
były verboten dla aryjskiej spermy
ale tutaj Führer wisi na obrazku
rządzi kawałkiem odrapanej ściany
Fryc nie płacił pięknym za podobne
sztuczki w Bremie poszedłby za kratki
ale tutaj tylko pogoda jest w kratkę
zmieniają się fronty w prognozach leje
po bombach grzmoty i grad kul
u Fryca żołnierz Wehrmachtu
może się rozerwać
zjeść zakazany owoc
na spalonej ziemi
rozrzucić aryjskie nasienie
na jałowym polu
Aleksander Selkirk, 8 september 2010
słuchać kręcić nosem pożerać wzrokiem
połykać wszystko i wszystkich przyswajać
trawić stękać wydalać pocić się zwracać
dorastać do pięt obrastać w piórka ćwierkać
zachwycać się rodzić się na nowo smrodzić
wychodzić do ludzi łudzić się przebudzić
składać litery w wyrazy wyrażać dezaprobatę
chwytać sens dać mu się wymknąć milczeć
być słabym być sławnym być za wszelką cenę
skurwić się wkurwić zeszmacić wzbogacić
bywać zdobywać nabywać nagabywać zbywać
kochać a jakże modlić się o pecha rozpaczać
mieć nadzieję mieć czas nadziewać puste formy
czerpać z przeszłości wypiąć się na tu i teraz
nie martwić się o przyszłość otworzyć książkę
pożegnać się zamknąć czekać nie czuć nic
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
19 may 2024
1905wiesiek
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma