6 september 2010
kapitulacja
gdziekolwiek bym nie spojrzał
spojrzałem za późno
wszystko co godne uwagi
było już wierszem
nawet pchła szachrajka
nawet upierdliwy odcisk
inne rzeczy pozornie mniej ważne
zdawały się patrzeć błagalnie:
miej litość oszczędź nam wstydu
chcemy doczekać lepszego jutra
pióra lepszego niż twoje
pozostały dla mnie echa uczuć
poplątane kłębki nieuchwytne wiatry
niepewność igieł w stogu siana
złożyłem broń przed podjęciem walki
ale nagle na białej fladze pustej kartki
ten kleks ten wiersz
19 may 2024
1905wiesiek
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma