Yaro

Yaro, 19 june 2010

nadzieja

Na stole rozrzucone
okruszki chleba
w chaosie istnienia

mdłe światło księżyca
w twoich oczach patrzy

słabnące światło w duszy
zaświeci jaśniej

anioły nie umierają
w końcu będziemy wolni


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

Yaro

Yaro, 11 october 2012

prezerwatywa

prawdziwy fanatyczny
katolik jej nie zakłada

zamiast zbliżenia
wybiera szklankę wody


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Yaro

Yaro, 21 june 2013

jak mi dasz na imię

gdy zapomnę drogi do domu
o sobie nie będę wiedział nic
gdy będę chciał iść po tęczy lekkim spojrzeniem

jak dasz mi na imię gdy spotkasz mnie po latach tłustych
nazwij mnie wiatr który strąca krople łez z płatków kwiatów drzew

a jeśli spotkasz mnie nad rzeką
zawołasz po imieniu . nie odpowiem nic
pójdę z prądem na tratwie sklejonej z prostych słów

jak dasz mi na imię
po tym wszystkim gdy nie mogłem ci zaszkodzić


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Yaro

Yaro, 26 july 2013

prawdziwe opowieści

co jest najlepszym wyborem życie czy śmierć
nie rozpieszczam myśli kilku w głowie
jak coś dajcie znać może ktoś podpowie

pusto wkoło nie dzieje się nic
nikt nie rodzi się nikt nie umiera

po prostu życie czy śmierć się nie opłaca
nie stać cię nie stać mnie

takie ceny że w czaszce nie pomieścisz
drogi ksiądz za drogi ZUS
każdy chce zarobić i z ciebie głupka zrobić


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Yaro

Yaro, 30 december 2023

Kły

nastał czas zgody wyciągnij dłoń
ze wzruszenia
przebaczenia nazbyt mało
kto powiedział nie
proszę nie popadać w zwątpienie

jesteś jak rzeka Arno
gdzieś nawet nie wiem czy istnieją
takie lądy
jestem sam sobie na własnej drodze
ku czci poległych
tylko na niebie z wiatrem
maluję twarz obrazek dnia

bym zapamiętał z tobą
świat stworzony przez Boga
przez wieczności na prostej drodze

daj moc wiarę mocny wiatr
maksymalna siła napędowa
mam ją teraz w środku nocy
wśród nich znalazły się kły


number of comments: 4 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 21 january 2024

moja trumna

kiedy skleją drewnianą trumnę
nie będę o tym myślał
co się stało
stanę obok
zobaczę jak wkładają
moje zimne ciało

gdy zaczną się modlić
i pożegnają
zostawię cały świat
bo tak być musi

jeszcze tylko wieko parę gwoździ
złamany sztil od łopaty obsadzą
wykopią płytki grób

gdy się ocknę żebym mógł wyjść
zapalę papierosa i usnę na wieki

jak kolejny rozdział brama się zamknie


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 21 january 2024

Śmierć

Śmierć mieszka w nas
kryje się w snach

nie uciekniesz mój przyjacielu
nie zamkniesz przed nią drzwi

dopadnie cię wszędzie
kiedy zechce

przychodzi we śnie
obudź się
nie wytrzeszczaj oczu

śmierć przyjdzie na czas

nasze życie krótkie ciekawe
ubrane w niebezpieczne zabawy


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 16 december 2023

piękna

śliczna się śnisz
malinowe usta smakują latem

piersi nabrzmiałe od piękna bluzka rozpięta
guziki trzeszczą uśmiech podnieca
ochota
rozbieram wzrokiem
ściągam zdzieram wszystko

budzi świt spojrzenia
śpię spokojnie
to tylko sen który przyczłapał w nocy

mam dość
muszę zrobić pierwszy krok
poznam ją w tę noc


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 3 december 2023

to boli

ubieram słowa
w zdania

gorycz
wyraz twarzy
maskuję pod powierzchnią

ból pali zwykły papier
maluję serce gdy stuka

żyj
dla mnie
dla siebie

wokół noc
świeżość powietrza
unosi kołysze elipsy


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 23 august 2023

nie rób ze mnie wariata

Po prostu tęsknię lecz ty odpychasz moją zimną dłoń
jesteś najmądrzejsza otoczono mądrymi
opleciona inteligencją lśnią dyplomy
tęsknię bo co tam niewiele zostało
zbyt głupi by zrozumieć sens tego co otacza mnie
miłość nie znaczy nic opuszczasz wzrok
kłamstwa krok w krok jestem wariatem
wariat kocha inaczej ale kocha cały świat
obojętność wobec mnie głęboko tkwi w prostocie
w sercu zakwitły wiosną zawilce
lecz ty odpychasz wolisz swoje kwiaty żonkili


number of comments: 3 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 23 september 2017

człowiek

skała wieczna i amen 
woda drąży kamień 
człowiek rodzi się słaby 
czysty jak diament
 
oszlifowany nic go nie złamie 
jeśli pójdzie drogą własną 
nie posłucha ludzi zazdrosnych 
ludzi fałszywych nic go nie zawróci
 
ważne by słuchać marzeń 
dążyć iść pod prąd rzeki 
na szczyt na górę wysoką
spojrzeć w dół płakać ze szczęścia 
 
skała wieczna i amen 
woda drąży kamień 
człowiek rodzi się słaby 
czysty jak diament


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 9 february 2018

w sieci

splątany  pajęczą siecią
makaronem na widelcu
 
udawanie że życie to skarb 
najcenniejszy ze wszystkich
choć ma kilka wad
 
smakiem wiatru na języku 
zapachem słońca na skórze 
 
promieniuje księżyc odbitym blaskiem oczu
 
zapycham kieszenie pustką 
klucz znaleziony na dnie 
otwiera wszystkie drzwi
zawsze gdy 
chowasz cenne dni 
 
sny są na dnie świadomości 
wyśniłem cię w sercu ty
śpij 


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 31 august 2017

pod skórą

szepty myśli słowa 
ściśnięty mózg
 
 nieba  dotyka depresja
 
nie ruszasz się  
nie opuszczasz pokoju 
stoisz w miejscu 
 gonisz obłoki
strach zagląda  w oczy
 
myśli
nieogarniętych horyzontów 
za oknem szaro każdego poranka
 
bez pamięci
bez przeszłości
bez butów  stąpasz po ziemi
 
pod skórą nerwy
związane jak sznurówki


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Yaro

Yaro, 5 september 2017

czasami

odchodzi ciemna noc 
nadciąga szary dzień 
pająk tka pajęczynę w oknie
leżę martwy lub wydaje mi się
 
otwieram oczy chyba jeszcze żyję 
czasem każdy tak ma na drugi dzień
cieszysz się by zapłakać
otwarte drzwi by nikt nie mógł zapukać 
 
z zadowolenia brakuje tchu 
bez złość staram się żyć
nikogo nie krzywdzić 
nie używam brzydkich słów
 
kocham rośliny dokarmiam zwierzęta
nikt o mnie nie mówi nikt nie pamięta
żyję sam rozmawiam ze sobą
myśli przelewam na szary papier


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 19 february 2018

tak było latem

była piękna
o poranku dźwięk piosenki
piękna jak poezja
zapamiętałem jej słowa 
zbyt szybko z małym angażem
 
spakowała się wyjechała 
z mojego serca
nigdy jej nie ujrzałem
 
choć nie raz byłem blisko 
stykaliśmy się myślami 
 
tyle miejsca na świecie 
kosmos taki wielki
a nasze serca maszerują drogą 
wzdłuż brzegów marzeń
 
natchniony zamykam oczy
czas popiołu szarych zdarzeń
idę inną drogą zamknięty 
wybaczam sobie że nigdy
nie spotkam się z tobą


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 19 may 2017

porwę cię




porwę cię uspokój dzień
ukołysze nas przykościelny dzwon


teraz gdy osobno
łączę samotne myśli
w synapsach hiperbolach i synodach 
dusze dwie dzieli  przestrzenny czas 
 
porwę cię jeśli chęć z optymizmem miesza się 
a słowa moralną zdobią postać
ty i tylko ty
nic więcej prócz więzów krwi
 
wiatr i mgły dla niezakochanych
 
popłyną rzeki i stróżkami łzy 
słowa skruszą kamienne mury
 
porwę cię uspokój dzień
ukołysze nas przykościelny dzwon



 


 
 
 
 


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 10 june 2017

piosenka o codziennym bluesie

bieg myśli nie pozwala usnąć
zamknięty obieg krwi
wysokie ciśnienie dokucza dziś
 
stres jeży włosy na głowie
natręctwa i złe wspomnienia 
wybudzają ze snu
patrzę w okno widzę świat podły
i opętanego ojca 
co bił w amoku po alkoholowym 
 
nachodzą cieplejsze  dni
odchodzą ludzie
 nowi rodzą się z nadzieją
na lepsze czasy 
 
zatrzymani w niewoli w kieracie 
obiegamy świat
oddalmy się od prawdy
łatwiej służyć złu niż dobrym być
niż słuchać słów  Boga


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 12 november 2015

jestem sobą

nie udaję nikogo
kim nie umiałbym być
 
naśladuję dźwięki
nie śpiewam nie potrafię
nie jestem plastikową reklamówką 
a ni nikim ważnym
 
nerwy na smyczy
nienawiść mi ubliża 
odważny jak ostatni Mohikanin 
kilka skoków bez
i ze spadochronem 
 
w wojsku poprawiałem szelki
nie wcielam się w nikogo
mnie wcielili
zapieli w pół pasem
oddzielony między mózgiem a nogami
nauczyli przetrwać
 
nie potrafię
nie śpiewam
nie gram
 
sobą nie łatwo być
czasem uciekam na głębokie wody
tonę ale zawsze nad powierzchnią 
nigdy pod
 
wtedy bym umierał
tego nie potrafię


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 21 may 2015

Afryka reggae Jamajka i my

znalazłem złoty róg
będzie mleko i miód
manny nie zabraknie 
 
nie smuć się trzeba to zanucić
cieszmy się dobrem co w nas 
zakwitła miłość jak kwiaty
kochajmy dziś kochajmy swój kraj
nie musimy wyjeżdżać 
nie bądź dziki wyluzuj 
unieś się wysoko ponad szczyt
 
obficie zakołysz biodrami
znalazłem kilka owieczek 
cieszy się Pan wielbię Go
narody wielbią Go
 
nie smuć się trzeba to zanucić
cieszmy się dobrem co w nas 
zakwitła miłość jak kwiaty
kochajmy dziś kochajmy swój kraj
nie musimy wyjeżdżać 
nie bądź dziki wyluzuj 
unieś się wysoko ponad szczyt
 
wielki świat jakże samotny
wilkiem człowiek człowiekowi
wilkiem ja wilkiem ty
nie idźmy jak w przepaść lemingi
 
nie smuć się trzeba to zanucić
cieszmy się dobrem co w nas 
zakwitła miłość jak kwiaty
kochajmy dziś kochajmy swój kraj
nie musimy wyjeżdżać 
nie bądź dziki wyluzuj 
unieś się wysoko ponad szczyt
 
nie przepaść podnieś wzrok
szczyty zaszczyty przed nami
płynie woda w rzecze
krew wrze nabrzmiałe od śpiewu na szyi żyły
silny głos silna muzyka
 
znalazłem złoty róg
będzie mleko i miód
manny nie zabraknie
kochajmy dziś miłość wypełni zakamarki serc
 
nie smuć się trzeba to zanucić
cieszmy się dobrem co w nas 
zakwitła miłość jak kwiaty
kochajmy dziś kochajmy swój kraj
nie musimy wyjeżdżać 
nie bądź dziki wyluzuj 
unieś się wysoko ponad szczyt


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 20 september 2017

cierpliwie

krok po kroku 
i tak po jednym roku 
czekałaś
a ja wyjechałem 
by wrócić po jedyną perełkę minionego lata
 
teraz gdy życie układa karty
jestem blisko a ty jak gwiazda 
czarujesz i mówisz że 
kochanie na zawsze 
tylko ty i ja na oceanie życia na jednej łajbie 
 
kocham


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Yaro

Yaro, 29 april 2015

uciekam daleko

nie uciekać nie ma dokąd
płyną dni jak myśli z nadzieją
na niebie bosko czysty Eden
 
szczęście i strach przenika 
z miłości i lęku aż boli
sercem uciekam gdzieś daleko
ocean w głowie pogubiłem słowa
sztorm nawałnic ściska za gardło
 
podłość nie zna granic
idę spocony przez dzień
ludzie jacyś inni to widzę
nie patrzą prosto w oczy
życzą na źle kuszą
wymieniają nieszczere słowa 
na wiadomości by zniszczyć mnie
 
nie poddam się nie ulegnę 
podaj dłoń
poprowadzę cię po zieleni zapachu łąki
uskrzydleni uciekniemy w stronę gwiazd 


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 5 october 2017

nieugięty

jakby tak świat padł przed tobą na kolana 
nie ulegaj nie lękaj się nie uciekaj przed nim
podnieś wysoko głowę ponad szczyty
ponad chmur kontury
wszystkie byty odejdą w niepamięć czeluści piekieł
 
zostanie ślad na ścianach skalnych po tych co 
nadali kształt sztuce a słowa przybrały ciała
twardy jak granit piękny diament w oczach 
zawstydziłeś wszystkich co skąpili wody 
 
szkoda im było podzielenia się tym co niby 
ich jest a było wspólnym owocem omotany 
zakłamany świecie dokąd zmierzasz 
on został w ojczyźnie w krainie ojców 
 
zbudował miasto na strzępach prawdy 
lud padł na kolana i oddał pokłon Bogu
On wskazał drogę którą powinni iść 
 poszli ujrzeli świat lepszym bez krzywd
 


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 21 april 2022

miasto w nocy

nocą zwiedzam miasto
ślizgam się po torach tramwajem

dziewczyny dookoła cudowne
gapię się jakbym nie widział człowieka

wiem że to nie na miejscu

młody narajany pewny siebie
nabity jak pistolet gładko lufowy

strzelam słowem w kierunku barbie
baby zapraszam cię tam gdzie nas nie ma
w miejscach trudno dostępnych

poznamy się wzajemnie potem zaręczyny
możliwy ślub będę pracował na nasze dzieci

jeśli tylko zgodzisz się że byłbym to ja jako mąż
marzenia są po to by je realizować ale czy tak od zaraz


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 11 march 2021

gdy czekam

kocham ciebie
potrzebuję tak niewiele
kilku słów słodki pocałunek

wyczekiwania na spotkanie

gdy wracasz czekam z kwiatami
tak niewiele gdy kochasz

obok siebie
zasypiamy nadzy

ciepłem ciał rozgrzani
dotykamy nieba rzęsami
gwiazdy pod powiekami

uciekasz szybko
mówisz, że...
ale to już było
czekam
gdy ciebie nie ma
nie ma nieba


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Yaro

Yaro, 24 november 2022

polo

im bardziej brakuje mi ciebie
tym więcej cię poznaję
znam twój każdy krok
każdy ruch słowo gest

jesteś moim marzeniem
nadzieją na lepszy czas
na nerwy ukojeniem na sen
na noc na dzień
bądź moim spełnieniem
zapraszam cię na wspólny spacer

daleka droga dzieli serca
dobrze że wieje wiatr
będę szybciej nadymany żagiel
porwie mnie do ciebie

myśl wyrywa mnie
co ja robię w tym mieście
wyjedźmy stąd na inny ląd
jest tyle miejsc świat powita nas

robię coś innego niż zwykle
spakujmy marzenia
rzeczy spokojny sen
na lepszy dzień


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 24 january 2021

w iskrze samotności

jestem
sam nawet w święta
jestem między wami
wciąż inny

nie martwi materia
pusty dzban
pełne żołądki są
żywność to chłam

spożywamy kłamstwa
fałszu pełen świat

nie jestem z tego świata
mój bywa inny
nie taki blady
zatroskany

zasypiam w tęsknocie
za tym co nowe

szukam
czekam
z nadzieją odżywam
wypatruję
wielkich rzeczy
dla których warto żyć
wyznaczona droga
nie zwęża się wcale
miłość w sercu
w plecaku z kromką chleba

na ustach słowa które dał mi Bóg


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Yaro

Yaro, 9 july 2021

Anführer der Opposition

wrócił król Popiel
raz go myszy zjadły

co czeka człowieka
gdy dopuszcza się zdrady

ława szeroka publika czeka
nie pozwólmy się opluwać
w nas krew szlachecka

wciąż leży wrak Tupolewa
opuszczony prawdy się doczeka

kundel szczeka i narzeka
elita komusze dzieci


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 17 may 2022

most spod powiek

mostem cudów na wodzie łodzie
spacerują ludzie w objęciach w zmyśleniach

nad brzegiem na ławce hebanowej
palą papierosy młodzi ktoś czyta gazetę

wyciągam bagietkę z torebki papierowej
jem łakomie z głodem wspomnień

kaczki i dzikie gęsi łabędzie zjadają okruszki
rzucane przez małe dłonie mamy są uważne

słońce chyli się za panoramą miasta
spędza sen powiek obraz pełen kolorów

palety sztalugi pejzaż pędzlem gotowy
most snem spod powiek zamykam obie


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 19 november 2013

grusza

starych drzew nie przesadzaj
w ogrodzie pochylona stara grusza
kryje w sobie wiele wspomnień
wiele dobrego i tych złych chwil

nie opowie ci

przyłóż ucho do okorowanych miejsc
jak rany sączy się sok tamtych dni

kilka owoców słodyczy smak

starych drzew nie przesadzaj
są świadkami przyszłych i przeszłych dni
korzeniami sięgają prawdy
ogród jak tajemnica okryty płaszczem

śnij


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 9 december 2013

przyjaciele

gdzie ty tam ja
z czasem wiatr
kilka ziaren piachu w twarz
nasze dłonie jak liście
w kolorach dni

chowam głęboko wspomnienia

nikt nie odbierze serc
w nich chwile jak bursztyny zatopione sny
nie wymażę z pamięci zdarzeń
chyba że starość gdy dopadnie wróg czas


number of comments: 3 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: wciąż na fali, Drzwi, nie mogę zasnąć, zatopiony obraz, więzień, pęknięte lustro, prawdzie, rozkwitanie, upadek Ikara, pusto tutaj, niespokojny sen, płonie wiersz, Bądź, rzeczywistości, wędrówka, tułaczka mówią o mnie, z wiatrem, nie czytaj tego wiersza, przesłanie reggae, zmarszczki, jeden zachód, słowo, ćma, płynę, dobry wiersz, rozważania, kwiaty na poddaszu, rozmyślania, za dużo, jesienią, nic nie warte chwile, wracają ptaki, w klatce, pusty list, moja trumna, w tę noc, Śmierć, las, jak najdalej by odlecieć, dobrze nam, Rozbiórka, z Orionem twarzą w twarz, jesień i taniec wiatru, Rudy, samotność w amoku, śmiech na sali, jak głaz, skończona radość z życia, z nieba, tkanka, miłość ukryta w drzewie, w moim kraju, bliżej wiosny, Kły, ściany, innym razem, wesołych świąt, o lisku, piękna, Nóż, tak to szło, wędrówka zakochanych, Kocham Cię, krzyk na ulicy, co ma być to będzie mimo , że mówię nie, smutne oczy, mówiłem ci , że ..., skradzione serce, dzień jak co dzień, są ciekawsze miejsca, człowiek, łotry, święta bez taty, wesołych świąt, kołysanka, czy tak było, to boli, tęskno nam, dzieci, i po słowie sowa, przepadałem w progu, zawodnicy, szukam, Kimkolwiek jesteś Suzie, niebieska, smutno, popiół, wiatr w żagle, na próbę, strażnicy, rozbiegani, głębokość snu, masz cel, Bunt, własna walka, kreacja wojny, w środku, to wszystko, Harówka, wyśnić marzenia, w sadku, piękna i noc, z korytem rzeki, a kiedy cię tracę, kariera, szpilki, świadomość, za mało, nie rób ze mnie wariata, ptaki, kłamstwa i marzenia, złe czasy, gdy przyjdzie jesień, zawołaj, granice, o wolności, kłamstwo, zapachy lata, kamrat, o tobie, Dla Ciebie, ułamek sekundy, szanty, pragniemy porwania węzłów, wietrze wiej, nisko nieba, zbędny, sensacja, Nemo (punk rock), noc i dzień, obiecuję jesień, Kochać to coś więcej, spotkać nam się wypadło, ciepły poranek, tęsknię, wakacyjna spowiedź, szok, moja maleńka, reklamówki plastikowe, punk-życie, tylko całuj, o kurde, Dyrygencik, czyli jak kto woli, obłęd udzielony, śmierć na horyzoncie, robimy show, wystrój się na pogrzeb, nocą w lesie, zło przesłania oczy, jaro, młody wkręcony,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1