Łukasz Radwaniak, 17 stycznia 2015
1. Lhotse
Starą drogą bez tlenu
ostatecznie pójść mogłeś.
Rzuciłeś okiem na
południową stronę.
2. Mount Everest
Jak starożytny akchitekt
wyznaczyłeś monumentalną
kolumnę południową
na dachu świata.
3. Makalu
Biedronka Maćka na szczycie,
obecność w samotności
i gwiazdy w południe.
4,5. Gasherbrum I,II
Samotny rak w Karakorum,
niespotykany jak yeti,
w dodatku nigdy się nie cofa.
6. Broad Peak
Skradałeś się na
koniuszkach raków,
potem zrobiłeś trawers
i obejrzałeś rewers.
7,8. Dhaulagiri, Czo Oju
Dwa szczyty, jedna zima:
mistrz, Zawada, drabina.
9. Nanga Parbat
Pedzące żlebami lawiny,
jak nić Ariadny poręczowe liny.
10. Kanczendzonga
Piaty skarb zdobyty,
choć śniegiem przykryty.
Lodowy wojownik
pozostał w skarbnicy.
11. K2
Samobójcza południowa ściana,
tylko przed Wami zgięła kolana.
12. Manaslu
Śniegi i wichury na plateau.
W listopadzie jesteście! Mimo to!
13. Annapurna
Z młodym wilkiem
skakaliście do góry,
jak śnieżne kangury.
14. Sziszapangma
Koronacja na grani
nad trawiastą równiną
i himalajski freeride.
15. Lhotse, południowa ściana
Wielka biała ściana,
jak wisząca skała:
nasiąknięta przyciganiem.
Łukasz Radwaniak, 2 stycznia 2021
Ja sczepię się z kimś lub zaczepię kogoś.
Ty nie szczep Apaczów, to nie ten szczep!
On niech szczepi Czejenów!
Ona ma szczep bakterii i wirusy zdziwione.
Ono będzie szczepione później.
My Was wszystkich zaszczepimy!
Wy Towarzysze zaszczepcie siebie!
Oni niech szczepią psy!
One modlą się do św. Szczepana o szczyptę soli.
Szczypta nie wystarczy,
potrzebna będzie beczka.
Łukasz Radwaniak, 24 maja 2010
"Wolę brzydotę
Jest bliżej krwiobiegu"
Stanisław Grochowiak
Domek pod lasem,
gdzie turpistyczny ład rozpadu
swe rządy rozprzestrzenił.
Sprzęty starsze od drzew,
głębiej zakorzenione,
zarastające miejsca jak bluszcz.
Lemiesze już ziemi nie zgłębią,
nazbyt przeżarte przez rdzę.
Na ławce pochylony człowiek
patrzy w zamgloną dolinę,
którą już odwiedził ostatni raz.
Prasa obwieściła: "Koniec chłopów",
więc łąki zostawia letnikom.
Wkrótce podejdzie wyżej,
jego Podgórka już zarasta,
ale może objawi się jeszcze
kiedyś
w archeologicznym wykopalisku.
Łukasz Radwaniak, 9 czerwca 2010
Sprzedawca miał fatalny dzień,
ale sto razy mówił "dzień dobry".
Sprzedawca nie uwierzył w "dzień dobry"
starego człowieka o kulach
z grymasem bólu na czerwonej twarzy.
Język wypchał im usta
konwencjonalną poprawnością,
a może chcieli przebłagać
pogańskie bóstwo dnia?
Łukasz Radwaniak, 4 marca 2011
Jutro święto, nie robimy-powiedział drwal
do kompana w wigilię Wniebowstąpienia Pańskiego,
przechylając kieliszek.
-Bez Boga ani do proga-odpowiedział tamten.
I trzy dni wstępowali za próg drzwi percepcji.
Łukasz Radwaniak, 7 czerwca 2010
Tej nocy Kalipso spała niespokojnie,
śnił się jej Odyseusz bez twarzy. Rano,
jak lawa popłynęły łzy z wulkanu miłości.
Cały poranek przeglądała ofertę
sklepów wysyłkowych.
Wybrała najnowszą transatlantycką tratwę.
Adres zwrotny na zamówieniu:
Wyspa Ogigii
i gołąb pocztowy już leci.
Po obiedzie oglądała telenowelę,
z Odysem w głównej roli męskiej.
Lawa zabulgotała pod kraterem oka,
który rozgrzany do czerwoności
zasnuł się dymem.
Wieczorem, przygotowana już do snu,
obejrzała "2001:Odyseję kosmiczną".
Czarny prostopadłościan był jej lustrem i klatką,
dzielił z nią nieśmiertelność wykopaliska.
Przystań stała się celem.
Śpij Kalipso, śpij spokojnie!
Ja na twej tratwie płynę,
nie będę miał czym wrócić.
Razem przesuniemy wyspę
ze szlaku odysei.
Łukasz Radwaniak, 25 listopada 2010
Polak wyszedł na śnieg
i jego ojczyzną stały się Narty.
Potem zobaczył ssaka,
który nie był mężczyzną.
Gdy z męża przeistoczył się w pijaka,
urodził mu się wiersz
i zamiast ojcem został poetą.
Wciąż szuka swojego kościoła
i uczy się grać na gitarze,
bywa także himalaistą
we śnie.
Łukasz Radwaniak, 3 lutego 2011
Pijany człowiek sprzedał dorosłego psa.
Potrzebował pieniędzy na picie.
Przywiązanie psa zawiązał na sznurze,
który wrzynał się zwierzęciu w kark
i podał obcemu.
Pijany człowiek ostatni raz pogłaskał psa.
Pogłaskał jak królika przed ciosem
przetrącającym mu kręgosłup.
Pogłaskał jak Judasz pocałował.
Pijany obcy człowiek pociągnął za sznur.
Łukasz Radwaniak, 10 listopada 2021
przy drodze
znalazłem maseczkę
założyłem
przypomniałem sobie
maseczkę Pianistki
noście Maaseczki
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
27 maja 2024
Niejasność podążaniaArsis
26 maja 2024
Noc bez świtu, zmierzchSztelak Marcin
26 maja 2024
Serce serc 2024Misiek
25 maja 2024
W kotle burzyMarek Gajowniczek
25 maja 2024
Nieuniknionevioletta
24 maja 2024
ZłudaArsis
22 maja 2024
Wyśmienicievioletta
22 maja 2024
Litania dla GazyDeadbat
22 maja 2024
Na końcu świataJaga
20 maja 2024
Czeka nas wojna!Marek Gajowniczek