Sylwia Dawidziuk - Biegała | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (19) Poezja (51) Proza (1) Dziennik (1) |
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 14 sierpnia 2021
Lubię tu być
Gdzie wszystko zdaje się bezpieczne
Lubię tu być
Gdzie słowa zyskują szczęście
Lubię tu być
Gdzie noc szaleje za dniem
Lubię tu być
Gdzie łzy spijane są jak lek
Lubię tu być
Gdzie trudniej jest kochać
Lubię tu być
W Twoich ramionach nocą zgaszona
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 14 sierpnia 2021
Unoszę się na skrzydłach wysoko
Tańczę wśród chmur
Dotykam życia strun
Przez palce przebiega czas
Jestem melodią istotną
Serią dźwięków ulotną
Warto zapamiętać
Każdego dnia
melodia jest lepsza
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 11 stycznia 2017
Zataczasz się
Mdłe wspomnienie o Tobie
dobija resztki nicości do dna
Wyryłaś we mnie ślad
dłutem rzeźbiarza
upojonego sekundą w której tworzy
Ty- uśmiercałeś
Szczyt triumfu
Kiedy malowane lalki
płakały naprawdę
Kiedy liryczna krzywda
mieszała się z realnymi wspomnieniami
I te głuche szepty
- Zabij !
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 11 stycznia 2017
Jesteś obok ,pragnę Cię
Serce szepcze że to ten
I już wszystko jasne jest
Przecież warto wierzyć w sen
A kiedy przyjdzie ten zły czas
Wiem że to nie rozdzieli nas i tak
Nawet jeśli to cisza zamyka za Tobą drzwi
I tak czuję że nie umiem bez Ciebie” być „
Cos we mnie woła
odbija echo pustkę ścian
w myślach przywołuje ust Twych smak
„Jeszcze przyjdą lepsze dni”
-szepczesz „dowidzenia „ mówiąc mi
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 23 sierpnia 2016
bez niczyjej pomocy
dotyk dłoni
w pustym pomieszczeniu
czy tak bardzo boli?
Bezczelny czyn
jak rzut kamieniem
oślepia
Tak źle że monotonnie
odrzuca sprawiedliwoś
ć-wróg tych co mają serca
zamyka pudełko ludzkiego szczęścia
*** Czarne śpiące oczy płaczą krwią
Nie potrafią zapobiec słowom czasu...
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 23 sierpnia 2016
Już z cienia wyłania mrok
Zgasła świeca
iskierka została gasnąca
pusta Senatopia
jak szary dym
i nic więcej
jest jaskrawą częścią
nieistniejącej
nigdy całości
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 23 sierpnia 2016
przyjdź do mnie przed snem
z zapasem papieru
przyjdż lekkością słów wielu
przyjdź nagle nie wiadomo skąd
przyjdź bez błędu
z przecinkami i kropkami
przyjdź we śnie i nad ranem
przyjdź w melodii poranka
przyjdź w rosie na liściach i kwiatach
przyjdź zapukaj w okno
Przyjdź tak strasznie tęsknię
za pomysłem i dobrym wierszem
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 23 sierpnia 2016
z chwilą oddechów
pospiesznym zaskoczeniu
pojawiasz się nagle
pytam ,czemu?
w myślach tysiące
razy zaszło słońce
na wspomnienie
o Tobie
a dziś znów stajesz
prze de mną
i brakuje mi słow
na powitanie
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 3 sierpnia 2016
A dziś śnię swój sen
piszę bez poklasku
zlożona na laurach
nie liczę na nic co moze mi przynieść życie
zapadam w śpiączke głosy w tle słysze różne
i nic tylko jakbym była poza czasem,chwilą
dla znudzenia tu jestem ,licze na szcześcia drobiazgi
Nie obudzisz mnie mój miły chodź wiem że pragniesz
nie jestem ksieżniczką co pocaunek sprawi że nie zaśnie
Sylwia Dawidziuk - Biegała, 3 sierpnia 2016
w nadziei poranka
zroszony słowem chwil
chwiejnym krokiem ku nocy
kieruje mysli me
odrealnione
spragniona jestem bajkowego zycia
ze znu wyrwanego z konekstu
dopijam czarny gorzki napar
skropiony mlekiem
czuje sie niewyraźna pośród pędu życia
zamknięta w słowach dwóch zachwytu
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga