26 września 2015
lenistro bezgraniczne
nie mam ochoty na nic
nie mam potrzeby wstać z łóżka
ani myśleć
oddycham z trudnością
serce bije mi nazbyt szybko w stosunku do sytuacjii
wpatruje sie w siebie
wpustkę i z ledwością ponownie układam się do snu
czekam,chociaż i tak zasnę z bezczynności
napiłabym się kawy ale musiałabym stać na nogach
iść zadaleko
jestem zła na mój bezrad moją niemoc
mojego lenia wewnętrznego
chwale dzień kiedy kończy się czas wolny
i zegarek alarmuje że pora iść do pracy
ale w następny wolny dzień znów umrę..
2 listopada 2024
PotopMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
0211wiesiek
2 listopada 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel
1 listopada 2024
porozumienieColett
1 listopada 2024
do granic smutkuColett
1 listopada 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.