9 sierpnia 2013
9 sierpnia 2013, piątek ( cholerna gramatyka )
Ile to lat temu powiedział: "jeśli chcesz skłamać mi jutro - rozstańmy się już dziś". Przyjęła te słowa jak mantrę, jak biblię, jak wytyczną. Wzajemną. Wierzyła, bo chciała wierzyć. Bo powiedział. Odrzucała wszystko, co nie zgadzało się z jego słowami. Nienawidziła każdego, kto mówił, że jest inaczej. Nienawidziła własnych oczu, jeśli to mówiły. Pozostało znienawidzić siebie. Za gramatykę. Przecież nie powiedział: "jeśli chcę skłamać ci jutro.."
A z resztą - czy zmiana zdania jest kłamstwem? nawet w sprawie, gdzie nie miało być żadnych zmian? a może wystarczy o tym nie mówić.. prywatność..
Cholerna gramatyka, cholerne leksykony..
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53