23 lutego 2012
...pieść...
pieść mnie jak łąkę
melodią mgieł o poranku
i uderzaj wiatrem
w okiennice na wpół otwarte
zostawiaj miękkie ślady
miniaturowych ukąszeń
i wyrafinowanych kropli drżących
wytrąconych mlecznym świtem
nieśmiało mnie dotykaj
rozplecionymi wzdłuż palcami
jak poeta rozpisuj
metafory na białych piersiach
a na koniec mnie unieś
ponad nieruchome powietrze
w esencję czerwonych kwiatów
rysowanych paznokciem na skórze
8 stycznia 2025
*****sam53
8 stycznia 2025
ZakończenieCzerwony Mag
8 stycznia 2025
QuasimodoMarek Jastrząb
7 stycznia 2025
***sam53
7 stycznia 2025
Pieśń życia (Strzybóg)Belamonte/Senograsta
7 stycznia 2025
spacersam53
6 stycznia 2025
światłosam53
6 stycznia 2025
gdzie Ciebie najwięcejsam53
6 stycznia 2025
kolejna rocznicasam53
6 stycznia 2025
kiedy przychodzi wieczórsam53