23 lutego 2012
...pieść...
pieść mnie jak łąkę
melodią mgieł o poranku
i uderzaj wiatrem
w okiennice na wpół otwarte
zostawiaj miękkie ślady
miniaturowych ukąszeń
i wyrafinowanych kropli drżących
wytrąconych mlecznym świtem
nieśmiało mnie dotykaj
rozplecionymi wzdłuż palcami
jak poeta rozpisuj
metafory na białych piersiach
a na koniec mnie unieś
ponad nieruchome powietrze
w esencję czerwonych kwiatów
rysowanych paznokciem na skórze
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro