7 maja 2013
Bez pośrednio
wieczór zjawił się znienacka
kawa wystyga spokojnie
mnie taka zmyślna nostalgia naszła
bez jak bezmyślny zapach
otwiera do wspomnień
przyznasz
że maj dotąd jakby w chłodach się przyczaił
wybucha pierwszym zapachem bzu
miałem w poczcie
najmocniej w Łobzie ponoć woń dotknie przyjezdnych
ło obsadzają miasto swoimi
zachwytami lilakiem
dla draki
jedźmy Maju fioletowo
nawet warszawskim tramwajem
dojedziemy po bez
28 marca 2025
Marek Gajowniczek
27 marca 2025
sam53
27 marca 2025
sam53
27 marca 2025
Yaro
27 marca 2025
wiesiek
27 marca 2025
Marek Gajowniczek
27 marca 2025
Eva T.
27 marca 2025
ajw
27 marca 2025
ajw
27 marca 2025
ajw