20 listopada 2013
Obmowa
Nie przejdzie obojętnie
nie ominie nikogo
krąży wokół namiętnie
nastawiona wrogo
zawsze łatkę przypnie
upokorzy zbruka
i szybko nie zniknie
swoich ofiar szuka
wyskoczy znienacka
jak sztylet ukłuje
pewna zawadiacka
nigdy nie próżnuje
obgada na wskroś
od głowy po pięty
szerzy tylko złość
i w głowie zamęty
nikczemna fałszywa
jej celem obłuda
na nas się wyżywa
i wymyśla cuda
zawsze dopnie swego
i nie zna litości
dotknie do żywego
ta siostra zazdrości.
Autorka L.Mróz-Cieślik
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek