15 listopada 2013
Kłótnia
od słowa do słowa i kłótnia gotowa
tak kończy się nieraz ciekawa rozmowa
jakiś pogląd inny wersja odrzucona
i już jest ktoś winny zaraz czeka ona
ta zwada złośliwa ironią podszyta
robi się krzykliwa i za gardło chwyta
trzeba dużo taktu i wyrozumiałości
by między stronami brakło złośliwości
czai się cichutko pośród zdań wymiany
jak niedobre licho rozmówców omami
a wrzask ją podnieca upór potęguje
zaraz iskrę wznieca ludzi nie żałuje
na koniec i morał sam tu się dopisał
kto jest ideałem to o niej nie słyszał
jednak wcale nie ma przecież takich osób
więc waśni i sporów ominąć nie sposób
L.Mróz-Cieślik
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek