7 lipca 2013
Dajże mi wreszcie spokój
Uzbierałam zaległości
miałam pracę sporo gości
dużo innych ważnych spraw
byłam dumna niczym paw
Szło już wszystko jak należy
pośród tylu miłych przeżyć
i to wieczność mogło trwać
pech znów dał o sobie znać
Spać nie mogę myśleć też
pytam: - czego znowu chcesz
że wybierasz mnie ostatnio
ja nie jestem duszą bratnią
ani z tobą w zażyłości
więc nie próbuj mnie rozzłościć
mam charakter silną wolę
dręczyć siebie nie pozwolę
I moc we mnie także spora
nie chcę być na zawsze twoja
obiekt inny znajdź złe licho
daj już spokój i nie przychodź!
L.Mróz-Cieślik
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt