8 września 2012
w odbitym świecie
moje dzieciństwo zamknięte w pudełku po butach
już dawno umarło niechęcią wspomnień
niezabliźnione rany budzą strach przed snem
gdy się spada w bezmiar pustki
bezdroża pojęć i znaczeń uwikłane życiem
pozwoliły mi zbudować dom na fundamencie wiary
moja dorosłość kulawa zmęczona codziennością
w bólu przenika przez lustro poezji
w odbitym świecie zranień i niezrozumienia
podglądam własne życie
odkąd nauczyłem się słowom przypisywać wartość
spokojnie podążam ku światłu
2012-09-08
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis
3 października 2024
Dwie wojnyMarek Gajowniczek
3 października 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 października 2024
cudzołóstwoMelancthe
3 października 2024
Demon z popiołówMarek Gajowniczek