7 kwietnia 2012
z mojego okna świat widać inaczej
I
z mojego okna świat widać inaczej
niebo jest zawsze otwarte na małe uczynki
żona z mężem są dla siebie stworzenii
sztuką jest dla nich siebie odnaleźć
niekiedy po wielu latach błądzenia
Bóg jest przyjacielem człowieka
tylko z góry widzi inaczej i więcej
więcej też wymaga ale wtedy łaskawy
zmienia myślenie i tworzy możliwość
II
z mojego okna poezji widać inaczej
ja zawsze gotowy aby kochać bez zobowiązań
ty otwarta na piękno mojego zachwytu
my ociosani ciągłym brakiem wszystkiego
z wiarą pod rękę i nadzieją pod powiekami
czytamy te same wiersze choć inaczej je odbieramy
żyjemy po skosie nieba
gdzie słońce świeci lecz nie oślepia
mamy dla siebie szacunek wzajemny
i to okno przez które widać szerzej
III
z mojego okna wiary widać inaczej
zło jest przez złego a dobro zależy ode mnie
miłość dojrzewa po latach czasami trzeba poczekać
cierpliwość jest cnotą którą rzadko się ceni
Bóg daje ile nam jest potrzebne
tylko nam ciągle za mało
i po swojemu świat chcemy urządzać
a potem w nas się zamyka to okno
z którego widać więcej
21.01.09
5 lipca 2024
opowiadanie na niepierwszesam53
4 lipca 2024
0507wiesiek
4 lipca 2024
Wymarzony senvioletta
4 lipca 2024
czas przy..jeśli tylko
4 lipca 2024
już nie wolnoKasia P.
3 lipca 2024
chwytam w usta deszczu kropleEva T.
3 lipca 2024
0307wiesiek
3 lipca 2024
The Coldest Beauty (ENG)Adam Pietras (Barry Kant)
3 lipca 2024
Dęby z Pileckiegosam53
3 lipca 2024
Krople rosy.Eva T.