Nevly

Nevly, 16 november 2012

kroczyć

chociaż nie tak miało być
co ma być i tak będzie
zawieruszyłaś się gdzieś
po drodze do ambrozji

pogodzenia z losem nie przychodzą
łatwo jest tylko kołysać myśli
liny na mózgu robią swoje
mimowolnie wkłuwając pod skórę
niebo i ziemię po której mieliśmy
a nie było nam dane


number of comments: 12 | rating: 12 | detail

Nevly

Nevly, 15 november 2012

zostawiam

bo to jest smutne
no dobra dobra nie płacz już
odstraszam trzmiele ramiona
niechciane i inne co
a czego się lękasz z ukrycia

tylko dłonie uzbrojone w palce
bo moje


number of comments: 1 | rating: 9 | detail

Nevly

Nevly, 15 november 2012

wariat

na swojej drodze
spotykasz również obłąkanych
a ja przepraszam
właśnie obieram kamienie z piór
profesjonalnie i z uniesieniem
potem poskładam z nich ptaki
życząc im wolności
na twojej drodze
nie będzie więcej kamieni


number of comments: 15 | rating: 12 | detail

Nevly

Nevly, 14 november 2012

drzew

uwolniony od zwiastunów
bez obcesu błądzę w kierunku hipokryzji
to zabawne
dopiero teraz kiedy odszedłem
od zmysłów czuję pozory w które mnie upychałaś
wprostproporcjonalnie do nadinterpretacji
faszerując impresjami
opartymi na wrażeniach w kolorze bieli
choć poranki bywały już czarne

teraz
gdzieś tam woła echo
w kącikach oczu wyschłe krople
a liście szumią coraz ciszej
tylko pod stopami
rozkwitła kępa fiołków
na śniegu i nie ma już
zbyt trudnych słów
do podniesienia na wysokość


number of comments: 6 | rating: 7 | detail

Nevly

Nevly, 14 november 2012

w zachwycie

czy to ty
jesteś tym upojeniem
zjawiskowym nienazwanym
z serii kolorów malinowych
smaków niebiańskich
tak piękna
że aż dech zapiera
że aż słowa grzęzną


number of comments: 9 | rating: 11 | detail

Nevly

Nevly, 14 november 2012

na naszej scenie

być może
w prawdziwej bliskości
moglibyśmy zagrać główne role
a tak
mała pomyłka z testem na uczucie
i zieleń pokrojona w plasterki
na deskach
gdzie słońce wstaje na zachodzie

być może
mam taki plan dalekowzrocznie
napiszemy nowy scenariusz
w którym mrzonki nie bolą tak cholernie
a marzenia
potrafią walczyć z nieprzychylnościami
tylko po to by więcej się nie rozwarstwiać
kiedy życie staje się sztuką

być może
wtedy zagramy


number of comments: 4 | rating: 10 | detail

Nevly

Nevly, 13 november 2012

jeżyk

szur szur tam i z powrotem
brzozowy zagajnik
i kolce w perspektywie
nikomu niepotrzebny wędrowiec z pozoru
uśmiecha prostując dylematy
niczym pielgrzym z ogrodu życia
gdy jabłko z twoich rąk prosto w usta
przyzwyczajeń kiedy czas liczyć kroki
do nadziei którą potrafisz
bez kolców za darmo i nawet z daleka
ofiarować
szur szur
tam i z powrotem


number of comments: 22 | rating: 10 | detail

Nevly

Nevly, 13 november 2012

wszystko zapisane obok

w ciszy domu
bezradność przecieka przez ściany
za dużo ciebie na wyciągnięcie ręki
a jakże mało

słowa za oknem zawisły w powietrzu
nawet ptaki nie siadają
może kiedyś je usłyszysz

pytasz mnie
co właściwie nas tu trzyma
może dzieci
a może niedokończone rozmowy
kilka niewypowiedzianych zdań
przecinek i kropka


number of comments: 3 | rating: 12 | detail

Nevly

Nevly, 12 november 2012

żyć

dni ciche że aż boli profesjonalna pustka
obok między nami
skazane na porażkę z gatunku nieuniknionych
duszności w słowach na niby
przerywane jedynie miniaturkami dawnych tęsknot
zmarynowanych tradycyjnie na krótko przed snem

w pustych łóżkach dokąd zmierzamy
gasząc fragmenty przeszłości
z łatwością świecy zdmuchniętej przez świadome profanacje
wspomnień kiedy jeszcze nie potrafiliśmy bez siebie


number of comments: 9 | rating: 14 | detail

Nevly

Nevly, 10 november 2012

hej ty przepraszam masz... chwilę

rozdarcie samotność ukochanie
któż jest w stanie
no chyba że ty
przewidzieć ból napięty do granic
możliwości trendy które zawsze
w październiku zakwitają kasztanami
ok wiem wiem
w listopadzie odpuść
sobie ciężko się to pisze a jeszcze
gorzej grzegorz brzęczyszczykiewicz
powiat łękołody wymawia
a najgorzej wiesz
no wiesz powiedzieć
jest
cholera

kocham cię


number of comments: 5 | rating: 11 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: poniekąd, utonięty, może jestem głupi ., odkąd, taka a absolutna, ja, toniemy, ciebie, tu nie chodzi o niebo, czasami ciernie, od kiedy, na zawsze, spójrz na mnie, dobranoc, iskierko, ty nawet nie wiesz, ty chcesz być a moje twoje oczy, zbliżenie, jeszcze mocniejsi sobą... KOBIETO, prosto z twoich ust, hermetycznie otwarci, ... przed tobą, pomiędzy udami a okiem, w te oczy które ci ślepo oddałem, napisałaś dla mnie wiersz, niepowroty, pocahontas, nic już nie mówię, spać, życie, oczy, księżyc mówił za wiele, ... konieczność, ulęgałko, a mewy ćwierkają, jesteś jak wirus, od zmysłów, urlop, pogaduchy, przez sen, po prostu, 3,14 zdeczko, najcudowniejsza brama na świecie, nasze jutro zaistnieje, leśnik, trzonek, będziesz nagą przede mną, aguluś, stąd i dalej, w dwie prawdy, wiesz .. agulko, oczy, COVID-19, to nic, czy wiesz, taki kolorowy, pociąg, kwiatuszku, ... a w powietrzu cisza, zapodzialiśmy dom, juleńko, zjawiskowa, ale jajka, niezapominajko, czym bliżej tym, urodziłaś nas, uzależniony od szarości, wiem że potrafisz, czasami, język sam wskazywał mi drogę, rewolucje magdy g, serdeczny, matko polko, deszcz, ale jedno wiem, ona i on... and... on i ona, w sieci, i dotąd mnie, faceci są mniej odporni, Harry... pOTEM, mój `pająk` czuwa 24/D-ę, ... para, samotność, ... ty gamoniu, bez zbędnego przyprawiania, od kłębka do nitki, jesienną nostalgią, mała czarna, sushi, o je, zrobiłaś mi, to jeszcze nie piekło, wtedy otworzysz, a żebyś wiedziała... kocham, dawno temu w łanach, ona Lu..., jesteś jak stary dobry longplay kochanie, w pogoni do niedenu, naro`urodziny, a cyganka mówiła, ma pani lód w oczach, z pokojów na poddasze, niesamowita, ziemia i ty, takie tam coś nie coś za odrobiną okna w dzień, łasica, galeratka, w innym języku, Thecadactylus rapicauda, spamiętniki, nocami na przekór wszystko na mojej, na zewnątrz, wiesz.., urodziłaś się, zapalimy, to coś w środku pomiędzy obrazami, i co mam Ci więcej powiedzieć, i co, nie strawiłaś tego, turbulencje, jedyna taka ty, zapomnij, na przekór grawitacji, dominiqe... return, że wciąż cię kocham, prognozują że słonecznie ale, czym bliżej tym, twoim światłem, przyjdź do mnie, nie tak daleko pada jabłko od jajek na miękko, paznokciami na skórze, czasami, jesteś jak poranna kawa, nie mów nic do pustych okien, nie pytaj mnie więcej o latarkę, słodko-gorzcy, kobieta its maj laiw, .. znowu erekcja, bez słów, hej maleńka, odzyskana, i love you... z angielskiego po francusku, alicjo, śmieszek, konsensum... czyli los ślepy nie jest, dobry wieczór czy wejdzie maniek, a w niebie tak samo, KC... a tak właściwie nic nie musiałem mówić, słoik tulipanów, niebem,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1