9 december 2015
pamiętam rzeczywiście to jednak pamiętam
pamiętam
jak droga zmieniła się we mgłę
ktoś szukał ktoś nie znalazł
ta deportacja była wszędobylska
paproch w pępku sonet dla muzy
niczego nie dowiesz się na do widzenia
rzeczywiście
światłocienie życia dwóch osób
były jak czas przelany do wiader
w totalnym niewidzie
kiedy mówiłaś że chcesz się kochać
to jednak
niekończąca się historia
wciąż wypatruję twojego wołania
i marzę o tym aby było tak
że nawet mury się zarumienią
pamiętam
jak mgła zamieniła się w drogę
znalazł ten który nie szukał
w kilka prawd było wszystko
totalna harmonia
anielski pocałunek o świcie
i diabelskie pocieszanki na dobranocnoc
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma