10 may 2014
kurtyna w górę
wszystko już było nie jestem aniołem
sok z cytryny niespełniona miłość
gwałt na ciele i sumieniu
po drugiej stronie drzwi
odgarniasz myśli zwałami ciszy
śniąc o godzine której nie było
czerwone wino
z taniej reklamy rozrasta się bezsilnie
na wydechu jestem taki słaby
małomówny
domykam zwoje niedomkniętych ust
w sumie to nie wiem kim ostatecznie
ósmy kolor tęczy zaburza równowagę
w purpurze zmysłów czerwień krwi
w twoich oczach cisza
niepoprawna na pół życia
zmywasz z siebie morski piasek
nowe wschody wyczekują nocy
wieczorem kiedy cienie się wydłużają
wierząc w kolejne telenowele
prawie jak anioł
zakrapiany sokiem z cytryny
śmieję się z tego głośniej niż byś chciała
nie martw się
śmiech to zdrowie
gramy dalej
wszystko jeszcze będzie
16 january 2025
16.01wiesiek
15 january 2025
0032absynt
15 january 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga
14 january 2025
Ja jeszcze kiedyś do ciebieEva T.
13 january 2025
1301wiesiek
13 january 2025
zimowy deserjeśli tylko
12 january 2025
1201wiesiek
11 january 2025
11,01wiesiek
11 january 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 january 2025
1001wiesiek