15 february 2013
chce czuć imperatyw twoich ust
z głową w chmurach
chodziłem po linie
nad przepaścią tylko ptaki
gdybym mógł przewidzieć brak skrzydeł
nie doskwierałby tak bardzo
kilka występów dalej ubrana w skałę
powiedziałaś o jedno słowo za dużo
pod stołem rozdałaś karty
orgiami pisanymi taśmowo na maszynie
od poniedziałku aż po dzień siódmy
ślepo nasiąkając deszczem który on
wylewał na ciebie wiadrami
teraz płaczesz nie jestem mściwy
mój język już nie pamięta
ale na powrót
bardzo
17 may 2024
1705wiesiek
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga