18 september 2012
no i co mam ci powiedzieć
najlepsze zapewnienie na jakie mnie stać
to klamki rozgrzane od splecionych dłoni
może gdybyś 
otwarta na ryzyko przystani
pozwoliła mi wejść
to barwy nabrałyby miejsca
a niepewność zapachniała konwalią
czuję to 
o czwartej nad ranem kiedy kurczowo trzymam sen
w którym czeszę twoje włosy a ty uśmiechasz się do lustra
o świcie zrobię kawę
wpuścimy księżyc do naszej kuchni
30 october 2025
wiesiek
29 october 2025
wiesiek
28 october 2025
wiesiek
25 october 2025
wiesiek
24 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
wiesiek