Yaro

Yaro, 23 march 2022

odlotowi

zaciągam się dniem
co przeze mnie mknie

napełniony powietrzem
dławię się promieniami słońca
wypuszczam dym w płucach młyn

ciepło dzisiaj blaski cienie
przenikają przestrzeń
pod chmurą gołębie

w eterze błądzą ciała
ziemskie i niebieskie
rozlała się droga mleczna

w jednym kosmosie
biegniemy dzięki grawitacji
nastawieni przeciwko wojnie

co pozostawia nas na miejscu zdarzeń
niewyjaśnione siły miłości
każą szukać kości


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 23 march 2022

być jak Kurt

Z odwyku
uciec skryć się potajemnie
jak Kurt nadużyć heroiny i koki
Zapomnieć zatracić w wewnątrz duszy
Zatrzasnąć drzwi pokoju na granicy światów

strzelić prosto w przyłbicę
z broni szwagra
Oddać wszystko w jej ręce

Nirvana ukochana
Nirvana ciągle zagadkowe zachowania
Śmierć ukojenie spokojnie można było żyć
Dać ludziom szczególne szczęście
Radość muzykowania szukanie dźwięku

zostawić sprawy świata
zapiąć wszystko na przed ostatni guzik
odejść ze świata na szczycie
Można nie w dobrobycie
Lecz spokojnie i z klasą
Bez słowa przepraszam i do widzenia

nie potrafię grać na gitarze
słucham płyt to za mało
jak na samobójstwo
może to wszystko zapić wódką
w objęciach z prostytutką
ale wtedy ona byłaby winna
Całego zamieszania
byłbym gdzieś indziej
Na pograniczu dwóch światów
Równolegle do śmierci i życia gdzieś tam obok ciebie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 21 march 2022

z dzieckiem bożym

śmierć życie odbiera rzuć kamieniem
narzędzie prymitywne co z sumieniem
zabierasz życie niesiesz w dłoni śmierć
z sierpem i młotem z kosą czas żniw

zamykasz się w sobie na dobre
uciekasz myślami w starą rzeczywistość
realia są inne niebezpieczne
nowy porządek świat odmieniony

posłuchaj gdy gram śpiewam hity sprzed laty
zasłuchany jestem daleko jestem taki mały
rodzice mnie kochali pytałem dlaczego
bo jesteś naszym życiem dzieckiem bożym


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 21 march 2022

z żołnierskim pozdrowieniem

oceniasz po kilku wersach
nie jestem krasnalem nie lubię gburów
znam wartości moralne zachowanie
zawsze po stronie przegranych

zostaw mnie zostaw słowa
jestem zjawiskiem indywidualnym
nie lubię rozmawiać o pieniądzach
lubię coś od siebie dać
kocham ludzie nie was śmiecie

piszę nie wyglądam przez okna
nie szukam nie pukam do drzwi
znam swoją wartość zachowuje tajemnicę
powierzony do walki stworzony


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 20 march 2022

wracam czasem

Mam węch jak pies
Mocne słowo to jest

Gapię się sowie w oczy
Widzę polowanie białe bazie

Nad stawem w którym się kąpałem
latem było ciepło żniwa w lipcowe południe

W piecu szary popiół
Ręce brudne opadają

Pieniądze na kamieniu rodzą się
czarne jak moje oczy

Pod dachami ciepło dłoni
Rozgrzewa niepokój

Kładą się spać małe głowy
Księżyc jasny jak włosy babci Zofii


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 20 march 2022

pachniesz sosną

powiedz mała co w sobie zmienić
bym mógł zabrać cię daleko
wiosna nachodzi już ciepło
zostawmy smutki tutaj nad rzeką

pytam się bo nie wiem co zmienić
zostawiłbym świat na szczycie
nie potrafię się zabić jak Kurt
nie potrafię za dużo smutku

ściskasz moją ciepłą dłoń
czuję to co ty gdy jesteś blisko
drzewa jeszcze bez liści
zielono mamy w głowach

nie odchodź zostaw słowo
bądź moją połową dolara
zakochany czekam na zmiany
by kochać się z tobą całą noc

pachniesz jak sosnowy las
wiecznie zielony pełen igieł
pełen rudej kory wyłożony liścimi
biegliśmy przed siebie pełni marzeń


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 20 march 2022

reggae rozprawa

ból jest wmówiony ludziom
odwaga odwrotnością siłą lęku
napędza nas siła nie żadna para
odchodzę ciągnie mnie do walki

nie zapomnę chwil bycia razem
spędzony czas napędza mnie
bardziej czuję widzę więcej
wymiękam gdy zamykam oczy

jestem twardy bardziej niż granit
zakładam garnitur tylko wtedy
gdy układasz mnie do trumny
zasypiam zimny martwy na wieki

odkładam na później sprawy
jestem bystry woda jest bystra
zimno mi gdy nie mogę nic zrobić
zapalam papierosa i ciągle nic


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 19 march 2022

zakochany klown

letniej nocy spełni się
w głowie same sny
nie chcę już śnić

myśl o tobie we mnie drży
uciekam szukam cię
zapadła klamka

drzwi zamknięte

jesteś daleko
w myślach blisko
na polach biało
w wiało dziś w głowę myśl

zakochany walę w tarabany
zostań ze mną choć na chwilę
spóźniliśmy się o lata
spóźniliśmy się by kochać się

zostaw choć trochę siebie
bym mógł jeść cokolwiek


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 18 march 2022

do gwiazd

połączy ciała ziemskie
wspólne gapienie się w niebo
zadzierać głowę patrzeć wysoko
może kiedyś połączy nas
przestrzeń wypełniona powietrzem

kochające serca
dbają wnętrze duszy astralnej
na niebie wiele miejsca starczy dla dwojga
kochać się w twoich ramionach
gdy dziewczyna stęskniona
pragnę gwiazd i namiętnych ust

wyskakuję z butów gdy dochodzi do skutku
mówisz mój miły odpływam najdalej
by być najbliżej naszych marzeń


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 18 march 2022

złapać Putina

oo ooo złapać Putina
nagroda jednego miliona
za mordę małointeligenta
odbitego od betonu z matrycy pustaka
nieważny czas ni godzina
oo ooo złapać Putina

szukam z teściem
twierdzi szwagier
mówi że to jego wina
łapcie Putina schował się pies

moskiewski karzeł niszczy wszystko
dookoła jak jakiś zwierz oo ooo
gdzie on jest pytam wszystkich
byłem w Moskwie na Syberii
ponoć skrył się w jaskini jak Mastodont

wydajcie Putina to jego wina
giną ludzie z każdych stron
kto walczył pamięta smród swąd
największy przywódca od ropy i gazu

Niemcy pomogą mu uciec do Argentyny
miejsce dla tchórzy małpoludów i frajerów
giną niewinni giną nadzieje wiara w nas
napełnia niebo pacierzy więcej i więcej

oo ooo dawajcie go szukam głowy Putina
do zabawy dla debili pod blokiem
nie za dnia jedynie w mroku
woziłbym go po wszystkich miastach wsiach
pokazywałbym psa rzucają mu jedzenie
głaszczą po kacapskiej głowie
pustej makówie mówią ośle
gdzieś był widać że w służbie KGB


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: po szkole, Rozbitek, Szybciej, piekło czyli parzy, na wieki, Katerin, oszukać jest najłatwiej, natura, w końcu jesteś, Wiosna, Agnieszka, odczucia, dziecko, przeznaczone, apostoł prawdy, byliśmy młodzi, w spojrzeniach, Zgodnie, zgodnie, samotny, Jak to wytłumaczyć, prawdę mówiąc, to takie proste, cały nasz dzień, szukaj mnie, dobry człowiek, kawał drogi, jestem, zamknięty w sobie, jest w nas siła co o swoje się upomni, od zawsze, mój dom, zmartwiony, chwila z życia, o poranku, żywioły w nas, tylko całuj, bywało inaczej, latem są wakacje, w ogrodzie, płonę Polsko, płonę, Gdy pada deszcz, pamiętnej nocy, nie nadejdziesz tej jesieni, Sam jak pies, Ostatecznie, Powiedz jak jest, Wybaczam wszystko, zawołaj, potem, My Indianie, zdjęcie żołnierza, nie opuszczaj nas, sposób na skontaktowanie, kilka zdań, Obu dź, Apo tem lipa, kwiaty przekwitną, Baby Lon, Whisky, podniosłem się z dna, widowisko, spadające gwiazdy, słaby punkt, wysuszone kwiaty, Chwała bohaterom, za późno, w traumie, wciąż na fali, Drzwi, nie mogę zasnąć, zatopiony obraz, więzień, pęknięte lustro, prawdzie, rozkwitanie, upadek Ikara, pusto tutaj, niespokojny sen, płonie wiersz, Bądź, rzeczywistości, wędrówka, tułaczka mówią o mnie, z wiatrem, nie czytaj tego wiersza, przesłanie reggae, zmarszczki, jeden zachód, słowo, ćma, płynę, dobry wiersz, rozważania, kwiaty na poddaszu, rozmyślania, za dużo, jesienią, nic nie warte chwile, wracają ptaki, w klatce, pusty list, moja trumna, w tę noc, Śmierć, las, jak najdalej by odlecieć, dobrze nam, Rozbiórka, z Orionem twarzą w twarz, jesień i taniec wiatru, Rudy, samotność w amoku, śmiech na sali, jak głaz, skończona radość z życia, z nieba, tkanka, miłość ukryta w drzewie, w moim kraju, bliżej wiosny, Kły, ściany, innym razem, wesołych świąt, o lisku, piękna, Nóż, tak to szło, wędrówka zakochanych, Kocham Cię, krzyk na ulicy, co ma być to będzie mimo , że mówię nie, smutne oczy, mówiłem ci , że ..., skradzione serce, dzień jak co dzień, są ciekawsze miejsca, człowiek, łotry, święta bez taty, wesołych świąt, kołysanka, czy tak było, to boli, tęskno nam, dzieci, i po słowie sowa, przepadałem w progu,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1