Yaro

Yaro, 12 may 2019

jest pięknie

jest pięknie
kwiaty w ogrodzie są piękne

twoje piwne oczy są na swoim miejscu
w kolorach nieba ubrana nadzieja

wiem że odejdziesz
gdzie twoje miejsce
nie będę cię szukał
nie będę cię  wołał
jest pięknie
krótko namiętnie
przemijał skrzętnie czas 

dotykałem twoich włosów
koniuszkami palców

na słowa rozstania
zabolało serce
dusza zapłakała

pomyślałem szkoda


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 12 may 2019

dni policzone

poznałem cię o kilka 
wschodów słońca za późno
czytałaś moje wiersze
nie ofiarowałem nic więcej
 
 mówiłaś za młody 
drżało w głębi serce
spękane lustro 
krwawią ręce
 
 pod powiekami
horyzonty utopione 
chaos myśli 
układanką w głowie
 
 miłość inny wymiar
przestrzeń dla duszy i ciała
między nami przepaść 
na smutkach jak statki 
odpłynęłaś w ramiona 
 
 wybrałem drogę surową 
nie kaznodziei a żołnierza


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 12 may 2019

cały marny świat

we snach czuję smak popiołu
zapach palonej gumy i nafty
w oczach gryzący dym 
zbudzony składam kolana 
 
 zgarbiony tak wyczekuję świtu 
by nie zasnąć jeszcze raz 
wyśnić świat który błądzi
pośród pożogi w cieniu gwiazd
 
 człowiek posiada wszystko co złe 
buduje wynajduje niepotrzebnie
Bóg ofiaruje wiele nic w zamian 
człowiekowi za mało chce więcej 
 
 nienażarte wieprze śmierdzą
brodzą w gnoju szczają pod siebie 
opasłe brzuchy ciągnąc po ziemi 
w szyderstwie gnoją innych ludzi


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 10 may 2019

po twarzy

moja twarz jest wymowna 
wyryta każda zmarszczka 
zwycięstwo lub porażka
 
 w snach płynę Titanikiem
do lepszego świata 
tonę w połowie rejsu 
opadam na dno 
 
z pełnym zestawem porcelany 
 
 zbudzony opieram oczy
o szarą rzeczywistość 
nieprzytomny 
kulam się do okna 
przecieram dłonią świeży dzień 
 
 szara okolica ściska mnie w pół 
zaciskam zęby zapalam papierosa 
uspokaja mnie gdy 
masujesz  zimne skronie 
 
całujesz szepczesz  
proste słowo
 kocham


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 6 may 2019

pamiętam

szukam
śladów na piasku
idę plażą
wzdłuż brzegu
falowanie myśli
 
 słona woda zmyła słone łzy
 krople chwil na szkle
 
 odeszłaś z nim 
oszukałaś serca 
 
 zawsze będę błądził ulicami 
wśród blasku lamp
zapamiętam cię na wieki
 
 szum morza
kiedyś zaświeci latarnia nadzieja 
 
szansa przeszła 
mrok tonę w nim
minęła ta chwila
 
wysuszony bukiet róż 
lekka dusza ptaka
 
 na papierze tusz 


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 29 april 2019

czuję zapach ulicy

samotnie tutaj powiew wiatru 
szmer papierków rozbite szkło 
odwieszona słuchawka dotykał ją ktoś 
czarny pies pożera resztki 
śmietnik wielki opancerzony wóz 
 
noc spowiła serce rozdarte na pół
na ogrodzeniu luźny drut 
kawałek materiału faluje 
wiatr podnieca ogień 
betonowe bloki bez świateł w oknach
nastaje mrok w ludzkich duszach 
 
budzi się zło sąsiad patrzy 
przykuwa mnie jego wzrok
do starej spróchniałej ławki 
wyjmuję papierosa z rozdartej paczki
siwy dym jak twoje włosy 
wije się wzdłuż palców 
żółtych od nikotyny 
 
zapadam się w otchłani
wbijam w siebie ból 
wracając wspomnieniami do dni 
w których łatwiej żyło się nam 
 
jak śnić gdy niepokój w dłoniach drży
głucho puste noce
niepewne dni


number of comments: 5 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 22 april 2019

oszukany

przyjaciel oszukał cię 
żona wyjechała do Włoch
zostałeś sam
z dziećmi które znasz 
są dni nie do zniesienia
piekłem na ziemi 
 
 nie podawaj się idź 
drogą wzdłuż ścieżek z łez 
spójrz w niebo 
Bóg nie opuszcza ludzi takich jak ty 
radę dasz bo czemu nie 
kochaj gdy deszcz słońce
 
 samotność bezdomnym psem 
żyć trudno samotnie źle 
oszukany zbity przez los 
odmień omen zły 
przypadki chodzą pieszo 
miłość odnajdzie cię 
za dzień za dwa po nocy jak sen
 
 nie podawaj się idź 
drogą wzdłuż ścieżek z łez 
spójrz w niebo 
Bóg nie opuszcza ludzi takich jak ty 
radę dasz bo czemu nie 
kochaj gdy deszcz słońce


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 18 april 2019

zdradzony

oddać życie za i nieprzyjaciół 
aktem największej miłości
zdradzony człowiek wierzy 
nie traci nadziei wybacza 
ktoś dał się sprzedać 
 
ból silniejszy od łamanie kołem 
 
niewinność oplątana
w szmatę zbrodni 
jak za słowa można karać 
 
wolność dotyka delikatnie 
skrzydeł ptaków wiatr 
wilgotne powietrze
 
choć nikt ich nie chce karmić
Bóg je karmi to jest dobre 
 
człowiek człowiekowi wilkiem 
pieniądze bogiem 
dążących nie tą drogą mnogo 
 
są potrzebne by być
dobrym niewolnikiem 
zniewolonym obywatelem
wolnego własnego więzienia 
bez krat katem być łatwiej 
 
polska droga krzyżowa trwa 
z wieku ma wiek 
bardziej odczuwalna 
szczyt Golgoty blisko 
ukamienowani pobici zdeptani 
 
powstańmy jak powstajemy 
choćby z popiołów
ukrzyżowani w ciemnej śmierci 
pokonajmy mrok 
by z nową twarzą 
wymierzyć sprawiedliwość 
ostatecznej drogi do ziemi przodków
 
by odpocząć w dolinie w objęciach Boga 
Jedynego Stwórcy piękna co żyje 
które nie ma końca 
bo od Niego pochodzi 
zło chciwość mamona 
płonie w ogniu wiecznym 
niegodziwym zapłata 
 
zrozumieć trudno czy nie za późno


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 18 april 2019

marnie to widzę

weź się w garść 
bez zbędnego zaniedbania 
w dłoni ściśnij garść ziemi
 
 z niej zrodzeni 
jak drzewa trawy 
wszystko co lata
skacze ucieka
 
 zapomnieć  gniew
wszystko co złe 
 
 nie mów że ktoś zgromadził wiele
będzie miał więcej 
przyda się nie zepsuje się
 
 pisze wiersze za darmo 
bo kto by za nie zapłacił 
 
 wskazówki się kręcą 
po tarczy
zegar stary na wieży 
ktoś go nakręca 
bym z tobą pędził 
od dzwona do dzwona 
 
 uciekają latka dzieci rosną 
cała twarz w zmarszczkach 
mam to w tyle idę szukam 
wyczekuję przed drogą 
dokąd zmierzam nie wiem 
 
 coś się zaczyna dziwnie 
wyczuwam palec nosem 
widzę wiele niedobrego 
złe u szczytu rośnie 
nabiera barw naciąga
 
 wyczekuje słów nadziei 
lepszym być pokazać 
prawdziwą twarz starca 
 
 w głowie karnawał myśli 
bombarduję duszę by wyjść
na zdrową stronę dobrze mi


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 17 april 2019

niebieska bluzka

rozpinałem
twoją bluzkę niebieską
doznałem jakbym tyknął delikatnie 
palcami nieba 
 
w dłoniach dokomponowałem tętno 
szybki oddech przesiąknięta  bzem 
pożeglowałem na wrzosowiska 
śpieszyłem lekko nie dotykając ziemi 
 
z głową w chmurach pasłem pragnienie 
brakowało mi ciebie 
ust czerwieni 
o smaku dzikich czereśni
włosy leszczynowe pachniałaś lasem
 
ciepły letni deszcz na policzkach 
razem przez świat 
kroczymy drogą nie wiadomo dokąd 
 
dobrze nam
wspomnienia powlekł kurz 
jak starą skrzynie na poddaszu 
 
ważne jest tu i teraz 
odpuśćmy sobie gorzkie dni 
niby że istniały 
 
dobrze nam tutaj na naszym kawałku nieba


number of comments: 1 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Jak to wytłumaczyć, prawdę mówiąc, to takie proste, cały nasz dzień, szukaj mnie, dobry człowiek, kawał drogi, jestem, zamknięty w sobie, jest w nas siła co o swoje się upomni, od zawsze, mój dom, zmartwiony, chwila z życia, o poranku, żywioły w nas, tylko całuj, bywało inaczej, latem są wakacje, w ogrodzie, płonę Polsko, płonę, Gdy pada deszcz, pamiętnej nocy, nie nadejdziesz tej jesieni, Sam jak pies, Ostatecznie, Powiedz jak jest, Wybaczam wszystko, zawołaj, potem, My Indianie, zdjęcie żołnierza, nie opuszczaj nas, sposób na skontaktowanie, kilka zdań, Obu dź, Apo tem lipa, kwiaty przekwitną, Baby Lon, Whisky, podniosłem się z dna, widowisko, spadające gwiazdy, słaby punkt, wysuszone kwiaty, Chwała bohaterom, za późno, w traumie, wciąż na fali, Drzwi, nie mogę zasnąć, zatopiony obraz, więzień, pęknięte lustro, prawdzie, rozkwitanie, upadek Ikara, pusto tutaj, niespokojny sen, płonie wiersz, Bądź, rzeczywistości, wędrówka, tułaczka mówią o mnie, z wiatrem, nie czytaj tego wiersza, przesłanie reggae, zmarszczki, jeden zachód, słowo, ćma, płynę, dobry wiersz, rozważania, kwiaty na poddaszu, rozmyślania, za dużo, jesienią, nic nie warte chwile, wracają ptaki, w klatce, pusty list, moja trumna, w tę noc, Śmierć, las, jak najdalej by odlecieć, dobrze nam, Rozbiórka, z Orionem twarzą w twarz, jesień i taniec wiatru, Rudy, samotność w amoku, śmiech na sali, jak głaz, skończona radość z życia, z nieba, tkanka, miłość ukryta w drzewie, w moim kraju, bliżej wiosny, Kły, ściany, innym razem, wesołych świąt, o lisku, piękna, Nóż, tak to szło, wędrówka zakochanych, Kocham Cię, krzyk na ulicy, co ma być to będzie mimo , że mówię nie, smutne oczy, mówiłem ci , że ..., skradzione serce, dzień jak co dzień, są ciekawsze miejsca, człowiek, łotry, święta bez taty, wesołych świąt, kołysanka, czy tak było, to boli, tęskno nam, dzieci, i po słowie sowa, przepadałem w progu, zawodnicy, szukam, Kimkolwiek jesteś Suzie, niebieska, smutno, popiół, wiatr w żagle, na próbę, strażnicy, rozbiegani, głębokość snu, masz cel, Bunt, własna walka, kreacja wojny, w środku, to wszystko, Harówka, wyśnić marzenia, w sadku,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1