5 december 2019
na torach umiera samotność
wyobraziłem sobie wielkie nieszczęście
leżę na torach krwawię
podzielone ciało
czuję smak krwi zapach tkanek
przypomniałem sobie że
nie wyłączyłem żelazka
podnoszę komórkę
dzwonię do mamy
pyta czy wszystko w porządku
mówię wszystko gra
tylko nóg nie widzę
powiedziała że przez to że ciemno
mówię że tak że ma rację
umieram sam
z głosem matki w telefonie
jeszcze sprawdzam fejsa
będą jutro lajki pod zdjęciem trumny
kwiaty szepty modlitwy
dlaczego szukałem dobra
znalazłem
sposób by umrzeć
jak zwierzę pod kołami lokomotywy
29 november 2024
0026absynt
28 november 2024
IkarJaga
28 november 2024
2811wiesiek
28 november 2024
0025absynt
28 november 2024
0024absynt
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga