20 february 2018
śmierć
wejrzała przez okno
zamarzła chwila
w widocznym cierpieniu
zapach łez dreptał pokojem
głęboko zanurzony
w oczach jak diamenty
brak twarzy odsłaniał czarny kaptur
-zbieraj się nadszedł czas
koniec drogi
-zmęczyłam się mimo że
duch lekki
bezgrzeszny
-ciało zwrócę Matce Ziemi
duszę ukoi spokój wieczny
30 may 2025
wiesiek
29 may 2025
wiesiek
28 may 2025
wiesiek
27 may 2025
wiesiek
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek