5 january 2018
wkurza mnie
pod niebem źle
aż ściska w pół
w powietrzu
zapach deszczu na śliwach
udając się w podróż
w wyobraźni szukam
słów obrazów prawdy
miliony kłamstw
religia zmusza duszę
grzechem jest być w ogóle
dość czarowania
oddajcie wdowie grosz
oddajcie wolność
oddajcie podatek za jestestwo nasze
pewnie się dowiem że zaraz przyjadą
w kaftan za ciasny na kolejne miesięcy parę
mam w nosie rządy śmierć jest potem
28 april 2024
2804wiesiek
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma