10 december 2017
gdzieś koło Marsylii
piękny kraj jak w cudnym ogrodzie
trzyma tutaj i przyjaźń i rodzina
praca się nie opłaca
nie wystarcza na życie i nałogi
wybierasz zachód
autsajderzy Bieszczady
wyjeżdża żono nie wzdychaj
przywiezie plik eurasów
pójdą najpierw na piwo po to by
rozładować emocje
potem wyjazd za miasto
dzieciom powie że zatrzymała zabawa
albo korki przecież to Warszawa
takiego życia się nie spodziewał
państwo niegdyś kolesi
teraz gwiazdka nadziei
tli się co raz jaśniej
polej żono po kielichu na jutro na lepiej
wyciąga wnioski wraca do wioski
orać hektary i żyć od świtu do nocy
z dziećmi
żoną jak winorośl
zadowolony usypia na plarzy koło Marsylii
z przytuloną głową do worka po cemencie portlandzkim
17 july 2025
wiesiek
16 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek