17 july 2016
padł rozkaz nie umierać
dzień wyzwania rzuca rękawicą w twarz
noc koronkowa Księżyc kochankiem
odkrywa tajemnice pragnień
budzi żądze zakrywa twarz budzi wyobraźnię
wybaczcie idę dalej robię krok lub dwa
bagaż ciężki życia blask
nadciąga burza cicho tu
zimno gdy daleko ty
nie dociera nawet esemes
marznę w wrzosowiskach poligonu
w oczy wiatr na muszce ułamek życia
powoli ściągam spust delikatny odrzut
cel pal padł
nie wstanie otrzymał zapłatę
ciasno nam na dole
ciężko liczy się cierpliwość
gdy dość serce boli
dowódca nas wyzywa
nie mam sił by biec
cena za wysoka góra
ostatni susz byście mogli zasnąć już
noc zimna boli mnie ostatnim tchem
mówię że dla miłości poświęcę życia oddech
by spokojnie mogli nasi wnukowie żyć
zapalić znicz na grobie
kilka słów wystarczy i bezgraniczna pamięć
krew za krew życie miłość honor
gniew który chowam
padł rozkaz nie umierać
28 may 2025
wiesiek
27 may 2025
wiesiek
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek