3 june 2015
jestem ja tu i teraz
jestem ptakiem który nie ma gniazda
jestem ja tu i teraz na skrawku nieba
i nikogo nie ma bo któż mógłby być
wolności smakuję
nad morza urwiskiem
klify wysokie marszczą czoła
wpatruję się w obłoki topią grzywy
na grzbietach fal
tęczowe brzegi horyzontu
ucieknę bezpowrotnie
nie znajdą mnie wspomnienia
jestem sam tu i teraz
wokół wrzosowiska
ucieknę stąd w korabie
za horyzontem odnajdę dom
długa przede-mną droga
teraz już wiem co to wolność
sen się spełni
przekroczę próg nadziei
w kaloszach od babci Zosi
28 september 2024
2809wiesiek
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 september 2024
2709wiesiek
27 september 2024
After SeparationsSatish Verma
26 september 2024
2909wiesiek
26 september 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 september 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga
26 september 2024
Incomplete ThoughtsSatish Verma
25 september 2024
Usiłowałem liczyć owce,Eva T.
25 september 2024
To Tell The TruthSatish Verma