25 march 2015
matki ciepłe dłonie
nie spij kochaj zieleń liści
słabe trawy drżą na wietrze
samotne pastwiska
świeże powietrze wypełnia pęcherzyki
idę boso ścieżką do domu
matka czeka na dziecko
chwyta za dłonie szczęście
szkiełka różowe dźwięczą
melodia unosi w przeszłość
tutaj jestem bezpieczny
grzecznie proszę o szklankę wody
smakiem się rozpieszczę
pragnienie mija z pierwszym chełstem
spokój ogarnia wnętrze bez złości w słowach
cudownie rozkoszować myśli
odchodzę od grzechu
chwytam dzień każdą chwilę
piękno wokół napycha oczy
nadziewa uszy unosi w przestrzeń
sen zaciąga zasłony nocy lekko i przyjemnie
ciepło u mamy pośpię jeszcze
30 june 2025
wiesiek
29 june 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
21 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek