3 march 2015
marynarz
moja łódź
panna płacze
serce o serce kołacze
odpływam żegnam port
fale obijają się o burty
plaża prawie pusta czerwone jej usta
bez słów w koronie z berłem wiosła
wiosłuję
napełnione żagle świeżym wiatrem
księżyc patrzy
myślę
poradzę sobie na oceanie
o życie nie rozpieszczasz
liny sztywne od zmartwień
niepotrzebnie nienagannie prowadzę
samotniczy tryb egzystencjalny
jestem żaglem
sterem jestem
pozostawiłem kilka spraw później wyjaśnię
panna młoda płacze za rok ją zobaczę
otrzyj krople szkoda będzie raźniej
wrócę opatrzę rany
29 april 2025
Eva T.
26 april 2025
Eva T.
23 april 2025
wiesiek
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak