2 november 2014
nie ma co się śpieszyć
gdy człowiek umiera umiera jego gwiazda
na niebie ponuro wiatr szeleści gałązkami
drzewa smutne ponure krajobrazy
w sercu smutek ze łzami w oczach
na horyzoncie postać dokąd poszła
czekaj na nas pod garbem ziemi
sami życia na barkach nie uniesiemy
rodzimy sie nie bez powodu
tkwi kilka przyczyn przysięgam bogu
wolno kręgi swe życie zatacza
na linie nad przepaścią tkwi rozpacz
żal płaszczem roztacza chłonie
ostatni oddech na lusterku
zimne dłonie policzki blade sine paznokcie
dokąd ci spieszno chłopcze
28 september 2024
2809wiesiek
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 september 2024
2709wiesiek
27 september 2024
After SeparationsSatish Verma
26 september 2024
2909wiesiek
26 september 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 september 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga
26 september 2024
Incomplete ThoughtsSatish Verma
25 september 2024
Usiłowałem liczyć owce,Eva T.
25 september 2024
To Tell The TruthSatish Verma