12 august 2014
moja lady
jesteś żoną matką kochanką
w błękicie nieba nic nie potrzeba
idziemy szeroką drogą świata
los łaskawy naparzył kawy
uśmiechnięci zrywamy kaczeńce
nasze dzieci w promieniach jasnych obłoków
niewiele nam potrzeba kilka kropel wody
świeżego chleba uśmiechu nieba
gdy śpisz zmęczona ciężkim dniem
budzisz świtem ptaki kwiaty pachną na nowo
jak królowa dumna otwierasz komory serca
będę mógł w jednej z nich zamieszkać
wolno płynie czas mało nam mało nas
ile trzeba miłości by spotkały się kiedyś nasze kości
nie umiem bez ciebie oddychać
zatykam uszu gdy niezgody śniegiem prószy
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
1901wiesiek
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
1801wiesiek
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga
17 january 2025
1701wiesiek
16 january 2025
16.01wiesiek
15 january 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga