26 july 2014
śniłem o niej
wiatr
głaszcze twarz
jedwabiste włosy czeszesz palcami
szminką malowane usta błyszczą
w promieniach słońca szukasz uniesienia
spokojny duch niezmącony codziennością
łagodnym spojrzeniem onieśmielasz
masz mnie na zawsze
zaskakuję cię każdego dnia
nim cię poznałem wiele myślałem
kobiety ach są zmienne jak poranki wiosną
piękny i rozkwitnięty jabłoniami
w sadach uczta i radość niesłychana
wszystko co dobre kończy się niespodziewanie
korzystajmy z życia od rana po zachody i wschody
śnisz się że odchodzisz bez pożegnania
na ławie list w żółtej kopercie
7 october 2024
Z liściem na głowieJaga
7 october 2024
0710wiesiek
7 october 2024
The PenultimateSatish Verma
6 october 2024
0610wiesiek
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.