12 june 2014
ile lat
ciągną dni wagony z zachodu na wschód
płaczą trudne czasy co z nami
skradli wolność pewni konfidenci
we krwi narody topią dzieci
idę spłoszony czerwony z nienawiści
jak można niepodzielić sie chlebem
lepszy gorszy też człowiek
jedni biorą drudzy cierpią
świat na psy wędruje prostą
jem co wyskubię co znajdę
kolego nie goń ślepą drogą
wszystko runie z impetem
nie pozbieracie nierozrzucone słowa
w głowach rodzi się nowa ideologia
ile lat w nienawiści w biedzie
chodzie tak byście byli czyści
nie ma granic trudne czasy
mury runą wybuchną bomby
pójdziemy czwórkami
z bagnetami stal lśni w słońcu
8 october 2024
0810wiesiek
8 october 2024
O GodSatish Verma
7 october 2024
Z liściem na głowieJaga
7 october 2024
0710wiesiek
7 october 2024
The PenultimateSatish Verma
6 october 2024
0610wiesiek
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.