19 may 2014
realnie
dzień za dniem kocham cię
noc kruszy spojrzenia
przy tobie życiem oddycham
okrojone marzenia wybieram najlepsze cele
stanę przed drzwiami miłości
otworzą się powoli
wejdziemy jak goście
w blasku jasnego światła
odnajdziemy bicie dzwonu
czerwonego serca
bez strachu pełen zwycięstwa
duch przezroczyste piękno
obmywam dłonie z ostatniego grzechu
kochana nic nie pragniemy
nie czujemy głodu
spędzamy wspólnie chwile
dzieci jak motyle
biegają po zielonej łące
kolor kwiatów tęczowy obraz
o zachodzie i wschodzie słońca
nad taflą jeziora dobre słowa płyną
w kierunku wspomnień
choć nic nie pamiętamy
7 october 2024
The PenultimateSatish Verma
6 october 2024
0610wiesiek
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga
3 october 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.