29 april 2014
zmieszany
niewypita kawa
papieros zagaszony jak biała świeca
popiół szary zmieszany z dniem
nie pasują moje oddechy do świata
jestem z innej planety może z Marsa
pisk słyszę w duszy
jak piskorz na patelni skwierczy ciało
bezbronny zostanie zjedzony
wydalony stanie się nawozem
puszczam kaczki na wodzie
nie najgorzej mi idzie .w przestworzach głowa
gdzie jest ten co kazał tutaj zostać
czekam na dzień zostawię to wszystko świtem
stanę się niewidzialny jak myśl
która wiele zmieni wnieść radość na ramionach
z bólem rozstać się na wyspach marzeń
26 april 2025
Eva T.
23 april 2025
wiesiek
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek