17 april 2014
bezpieczna ulica
idę ulicą środkiem dnia
niewinny bezbronny
przecież to bezpieczne miejsce
mijam ludzi rzadko uśmiechniętych
mnie też nic nie cieszy
nie mam co zakurzyć szlag bierze
w kieszeni jeden złoty
malowany wykapany
ulica świeżo malowana zebra
klnę opowiadam sobie
nie ma z kim pogadać każdy gdzieś pędzi
jak pociąg życie jak maszyna
dzieci grają w piłkę
starsi palą papierosy
policjant z pałką szuka śladów
nóg nie czuję oparty o latarenkę rzygam
wracam do ścian tat i mam
5 november 2025
wiesiek
5 november 2025
wiesiek
4 november 2025
Jaga
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga