11 april 2014
odeszłaś
kiedy mi to przejdzie
odeszłaś jak nie powinnaś
zostawiłaś w sercu puste miejsce
jak kwiaty bez wody
uwiędłe matowe bez szansy na egzystencję
poezja rozrywa mnie na strzępy
czekałem na ciebie tyle lat
w szufladzie nasze pożółkłe zdjęcie
na plaży objęci
fale zastygły w miejscu
piasek pieścił stopy
pozostałem obojętny
jak w szklance woda z czasem mętny
nasze szczęście prysło mydlany los
padał deszcz zalany łzami
załamywał ręce bez pożegnania
odjechałaś w swoje ścieżki
w ręku pozostał mi twój szalik
na stoliku żółte koperty
zmieszany wróciłem do czterech ścian
drzwi otworzyła mama
w oczach jak diamenty widziała moje nieszczęście
18 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
17 june 2025
wiesiek
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
15 june 2025
wiesiek
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
13 june 2025
wiesiek
12 june 2025
wiesiek