3 october 2013
szerokiej drogi
w żyłach krew napowietrzam
w ramionach siła mięśni
gotowy do drogi
zawiążę rzemyk u sandałów
na plecach wór wspomnień
w dłoni kij trasa nie rozpieszcza
niespodzianki co krok
sam wybrałem taki los
trzeba żyć
innej nie znam ścieżki życia
prosta psychologiczna przede mną
ruszam świtem radę dam
spotkam ludzi dla których świat zgasł
płonie nadzieja płonie kraj
samotne krzyże samotne matki
samotny brzask samotny wiatr
przepadłem gdzieś po drodze
nie zawrócę nie
nic nie trzyma mnie
18 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
17 june 2025
wiesiek
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
15 june 2025
wiesiek
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
13 june 2025
wiesiek
12 june 2025
wiesiek